W połowie grudnia brytyjski magazyn podawał, że decyzja w sprawie składu kierowców na sezon 2018 nie zostanie zaprezentowana wcześniej niż w styczniu. Od tego czasu pojawiał się nawał sprzecznych informacji, łączących raz z fotelem Sirotkina, raz Kubicę.
Dziś wydaje się jednak, że szanse Kubicy spadły niemal do zera, a włoski dziennikarz będący od samego początku blisko Roberta gdy ten zaczął wdrażać w życie projekt powrotu do królowej motorsportu napisał na łamach motorsport.com, że Kubica definitywnie nie dostanie angażu.
Choć wciąż są to tylko plotki, a kibice na całym świecie nerwowo oczekują oficjalnego komunikatu stajni Williamsa, wydają się być one bardzo prawdopodobne.
Wszystko wskazuje na to, że za taką a nie inną decyzją stajni z Grove stały pieniądze. Rosjanin ma wnieść do zespołu budżet w wysokości 15 milionów euro, co dla prywatnej ekipy może być decydującym czynnikiem w pozostaniu w F1.