Kajetan Kajetanowicz odniósł dziś bodaj największy sukces w swojej karierze. Zwycięstwo w WRC 2 pachnie już szampanem zarezerwowanym tylko dla garstki wybranych.
„Kajto” należą się ogromne gratulacje, a umniejszanie jego sukcesu porównując go do mistrzostwa Roberta Kubicy w tym samym cyklu jest conajmniej nie na miejscu. RK na podium spotykał się wówczas z takimi tuzami jak Lorenzo Bertelli, Abdulaziz Al-Kuwari czy Robert Barrable.
W zakończonym dziś Rajdzie Turcji, zaledwie dziewiątym na szczeblu mistrzostw świata, Kajto stawił czoła Janowi Kopecky’emu i Gusowi Greensmithowi (kierowcom fabrycznym odpowiednio Skody i Forda), którzy na swoim koncie mają łącznie 92 starty w WRC lub WRC 2. Doświadczenie zebrane do tej pory przez Kajetanowicza wygląda nieco blado. Gdyby nie awaria półosi na przedostatnim oesie, Polak dojechałby do mety przed dwójką ścigającą się w WRC 2 Pro.
Nie zapominajmy też o Kalle Rovanperze, który właśnie w Turcji przerwał passę pięciu podiów z rzędu. To tylko podkreśla jak trudna i wymagająca zarówno dla kierowców jak i ich maszyn była turecka nawierzchnia.
Zapowiedź sukcesu
Jasne – Kajto nie jest przecież debiutantem i sam może pochwalić się prawie 150 startami w karierze (w tym 40 w ERC), ale znajomość konkretnego rajdu procentuje. Wspominał o tym kiedyś Jakub Brzeziński, który po paru niepowodzeniach w WRC 3 znalazł się pod ostrzałem kolegów z lokalnego podwórka. Potwierdzeniem jego słów było jedyne podium wywalczone w tej kategorii właśnie na swoim domowym Rajdzie Polski.
Oczywiście. Teorii tej zdaje się przeczyć wspomniany już Jan Kopecky. Nie mający większej konkurencji na swoim lokalnym podwórku w Czechach zawodnik ma jednak wsparcie fabrycznego zespołu, co znacząco zmienia punkt widzenia.
Nie jest to rzecz jasna pierwszy (ani największy) sukces Polaka w WRC 2, bowiem tam po mistrzowski tytuł sięgał w 2013 roku Robert Kubica, stając się tym samym chyba najbardziej utytułowanym rajdowcem wśród kierowców F1. Krakowianin faktycznie po pierwsze zwycięstwo sięgnął już w drugim starcie, jednak wtedy szampanem podzielił się z Jurijem Protasowem i Abdulazizem Al-Kuwarim. To goście z innej półki.
https://www.facebook.com/KajetanKajetanowicz/photos/a.668695566497048/2840059209360662/?type=3&__xts__%5B0%5D=68.ARCP-hzmEJrcdzrSnCELZPO1PkDc6mAwPKDFHxGpaSgU1CrdbSVpGN8WKJI_g5Dr7C29-ihhww3erNMYkKt3JJF7jGBnIR0L4PMTaU8BcdaMkBGdHHxENvcBtcdSkeMhFwhf6KC57rp53AVGxTwRG0tPQIRbIUi5EMLNM7eH7eW_x7a8wFCJ0f34hxLX4hoeJ0z1dldC2xfBR5SdskyrvuDM_xv9Cg1HnAK8-3Zm7h7TnC0kdQeIwk7mhrq4kjZU9qCeyTCZyEEqSzz-h6HtkfZZdqpNEo_Ivdj2I_Sxf9Dj1UywMzu_tYuqgj8dhh-vU-nTkCYfV8Cn2R8aXM3h8e13xQ&__tn__=-R
Kajto do swoich dwóch podiów w WRC 2 dorzuca wreszcie zwycięstwo, a my liczymy na to, że pod koniec sezonu będziemy mogli świętować tytuł zdobyty przez kolejnego Polaka. Narazie Kajto jest na dobrej drodze, bowiem ze słonecznej Turcji wróci w fotelu lidera.