https://www.instagram.com/p/Bxg95QFo8CA/
Kontrowersyjny dziennikarz cyknął sobie zdjęcie na tle Ferrari GTC4 Lusso. Srebrne coupe na topowych oponach Michelin to jedne z najdroższych aut na rynku, przyspieszające do setki w 3,4 sekundy.
Kuba Wojewódzki wykorzystał fotkę także do „przypadkowej” kryptoreklamy jeden ze stacji benzynowych oraz jej… hot-dogów. 55-latek kupił aż 4 parówki w bułce, a 3 z nich położył na masce samochodu wartego w zależności od wersji od 1,2 do 1,37 mln złotych.
Rozpędzone Ferrari GTC4 Lusso wpadło pod tył ciężarówki. Ogromne straty
To nie pierwsze Ferrari Wojewódzkiego. Już w 2011 r., także na Instagramie, chwalił się Ferrari 599 GTB Fiorano.
https://www.instagram.com/p/BwlzQIoBzJZ/