Wyścig z P5 rozpoczął Bartosz Paziewski. 17-letni debiutant szybko przebił się o lokatę wyżej przed Bartholomew. Do swojej zmiany mocno naciskał trzeciego Josefa Zarubę. Pewnym liderem był Vito Postiglione.
Po obowiązkowym pit-stopie za sterami Huracana usiadł Karol Basz i przebił się na pozycję wicelidera. Dużą przewagę posiadał jednak zmiennik Postiglione, Kikko Galbiati. Niedokręcone koło Josepha Collado wymusiło wyjazd samochodu bezpieczeństwa, dzięki czemu Polak znalazł się tuż za liderem. Basz siedział Galbiatiemu na ogonie.
Na 4 minuty przed końcem wicemistrz cyklu spróbował ataku po wewnętrznej, ale Włoch niezgodnie z przepisami zamknął krakowianinowi przestrzeń i doszło do kontaktu (wideo poniżej). Lidera ukarano ukarano 10 sekundami. Niestety Basz musiał zjechać do alei na wymianę uszkodzonej opony. Ostatecznie ukończył wyścig jako trzynasty.
Czołową dziesiątkę wyścigu zamknęli Grzegorz Moczulski i JM Littman. Duet GT3 Poland zajął 4. lokatę w AM. Robert Zwinger dotarł na 7. pozycji w tej samej klasie.