Polska ekipa zajmowała miejsce poza czołową dziesiątką po problemach z odpadającym zderzakiem, jednak okazało się, że to nie koniec jej problemów w trakcie włoskiego wyścigu. Na nieco ponad godzinę przed końcem rywalizacji, kiedy za kierownicą siedział Marcin Jedliński doszło do uszkodzenia lewej tylnej opony. Niestety dalsza jazda nie była możliwa, przez co polskie Porsche 911 GT3 R musiało wycofać się z dalszej rywalizacji.
Znacznie lepiej radzi sobie druga załoga, która rywalizuje pucharowym Porsche w klasie 991. Igor Waliłko powrócił za kierownicę samochodu i na godzinę przed końcem wyścigu zajmuje trzecie miejsce w swojej klasie.