Habaj od razu rzucił się do kręcenia dobrych czasów i już podczas pierwszej próby okazał się szybszy o 3,6 sekundy od Bouffiera. Później było już tylko lepiej dla kierowcy z Katowic, zwłaszcza że w walkę włączył się także Brzeziński, który na dwóch kolejnych oesach także znalazł się przed Bryanem. Na ostatnim tego dnia przejeździe Bouffi co prawda znów był drugi, jednak w klasyfikacji generalnej zajmuje trzecie miejsce ze stratą 5,6 sekundy do Brzezińskiego oraz aż 11,6 do Habaja.
Na czwartym miejscu sklasyfikowano Janka Chmielewskiego, który tym samym jest także najszybszym zawodnikiem w ośce. Czołową piątkę zamyka Poloński. Niestety w walce o czołowe pozycje nie zobaczymy już Grześka Grzyba, w Fieście którego nastąpiła awaria przedniego dyferencjału. Rzeszowianin musiał wycofać się z rajdu już po pierwszym oesie.