28-latek z holenderskiej miejscowości Werkendam zginął podczas porannego wyścigu Superstock na Isle of Man TT. Do zdarzenia doszło na partii 11. Milestone.
Jochem rozpoczął swoją przygodę ze ściganiem na wyspie Man w ubiegłym roku. Podczas niedzielnego wyścigu Superbike zajął najlepsze miejsce w swoim życiu – 27. Niestety, tragiczne okazało się niego kolejne okrążenie legendy. Van den Hoek dzisiejszego poranka stanął na linii startu w Douglas po raz ostatni, niestety, nigdy więcej nie zobaczył już wiwatującej trybuny głównej. Do zdarzenia doszło na pierwszym okrążeniu wyścigu.
Organizator Isle of Man TT składają najszczersze kondolencje rodzinie oraz przyjaciołom Jochema.