Spis treści
- Klasyczne Ferrari 360 Modena z wyjątkowo niskim przebiegiem na sprzedaż
- Samochód ma wysokoobrotowy silnik V8 i piękną stylistykę
- Następca modelu F355 wcale nie będzie kosmicznie drogi
Piękne Ferrari z początków XXI wieku

Ferrari 360 było produkowane w latach 1999 – 2005 jako następca wieloletniej linii samochodów Ferrari z silnikami montowanymi centralnie. Główne usprawnienia w stosunku do poprzednika w postaci F355 to całkowicie aluminiowa ramą, czy mocniejszy silnik o nazwie Tipo F131 w układzie V8.
Silnik zamontowany centralnie ma pojemność 3,6 litra i fabrycznie generował 400 koni mechanicznych. Ze względu na modyfikacje wprowadzone w tym konkretnym egzemplarzu może on być odrobinę mocniejszy. Ale do opisu aukcji sprzedający nie dołączył wykresu z hamowni, który by to potwierdzał. Moc przekazywana jest oczywiście na tylną oś za pośrednictwem manualnej, 6-biegowej skrzyni.
Modyfikacje mogą mieć wpływ na niższą cenę tego egzemplarza. Ale nie ma też tutaj nic, co mogłoby odrzucić potencjalnego kupca. Wśród nich znajdziemy między innymi 19-calowe koła Signature, wydech S-line F1 Sound, czy radioodtwarzacz Blaupunkt Bremen. Poprzedni właściciel dodał też kilka elementów wykończenia wnętrza z włókna węglowego, czy kamerę cofania w lusterku wstecznym.

Niski przebieg i świetna cena
Ferrari 360 Modena pochodzi z 2000 roku i jest pomalowane lakierem w kolorze Grigio Alloy z wnętrzem Nero. Co ważne, załączony raport historii Carfax nie pokazuje żadnych wypadków ani rozbieżności w przebiegu. Ale ten jest wyjątkowo niski – ten egzemplarz przejechał zaledwie 38 000 kilometrów.
Mimo niewielkiego przebiegu właściciel dbał o swoje Ferrari i dokonywał wszystkich napraw i serwisów na bieżąco. Auto wygląda świetnie zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz. Z całą pewnością będzie sprawiało dużo większą frajdę niż wiele obecnych dziś na rynku nowych, hybrydowych super samochodów. Tym bardziej, że mamy tu do dyspozycji manualną skrzynię biegów. A cena? Cóż – na aukcji na portalu Cars & Bids cena osiągnęła kwotę 83 000 dolarów. Ale to po dzisiejszych kursach walut zaledwie 300 000 złotych.
