Z praw fizyki wiadomo, że im jest zimniej, tym potrzebujemy więcej energii do uzyskania optymalnej temperatury w porównaniu do czasu, gdy termometr pokazuje kilkanaście, czy kilkadziesiąt stopni Celsjusza na plusie. Dlatego zupełnie naturalne jest to, że silniki w momencie ujemnych temperatur na dworze potrzebują więcej kilometrów do rozgrzania się. Ale nie tylko mróz może być powodem większego apetytu na paliwo.
Sprawdzaj ciśnienie powietrza w oponach!
Zimą można oszczędzać paliwo stosując podobne zasady, jak latem. Prawidłowe ciśnienie w oponach to jeden z podstawowych warunków optymalnego zapotrzebowania na benzynę, czy olej napędowy. Ogumienie o zbyt małym ciśnieniu większą powierzchnią styka się z jezdnią i generuje większe opory toczenia. A wraz ze zmianą temperatury zmienia się również ciśnienie atmosferyczne, które ma wpływ na to, „ile” jest powietrza w oponie. Dlatego warto sprawdzać opony przy każdym tankowaniu.
Tankuj paliwo lepszej jakości
Paradoksalnie, żeby obniżyć spalanie w swoim samochodzie, trzeba postawić na lepszej jakości paliwo. Benzyna, olej napędowy i w mniejszym stopniu gaz LPG w zimowej formule mają nieco lepsze parametry od paliwa w wersji letniej. Na stacjach paliw, które mają opinie „premium” możemy spotkać paliwa o lepszej wydajności. Ciekawym uzupełnieniem są różnego rodzaju dodatki do paliwa.
Ogranicz zużycie energii zimą!
Zimą korzystamy z ogrzewania szyb, podgrzewania lusterek, foteli, a także ogrzewania kabiny. Każdy z tych elementów pobiera prąd z naszego samochodu, przez co zmusza alternator do wytężonej pracy. To przekłada się na zwiększone zużycie paliwa w naszym aucie. Bardzo dobrym przykładem na potwierdzenie tej teorii jest klimatyzacja. Jazda latem z włączonym chłodzeniem i bez niego to różnica nawet na poziomie 0,5 litra paliwa na sto kilometrów.
Zdejmij bagażnik dachowy, jeśli go nie używasz
Wpływ na zużycie paliwa mają również bagażniki dachowe. Jeśli jedziemy gdzieś na zimowy wyjazd i mamy na dachu narty i inne akcesoria, warto przeznaczyć chwilę, żeby zdjąć je z dachu. Każdy dodatkowy element przekłada się na zwiększone opory powietrza, a to prowadzi do wyższego zużycia paliwa. A jak to się mówi grosz do grosza… i są oszczędności!
Nowości
E-Mobilność
