Elektryfikacja transportu wydaje się być przynajmniej na razie trendem, od którego trudno odejść. Nawet Stany Zjednoczone niebawem mają mieć dużo więcej samochodów napędzanych energią z baterii. Na szczęście przed totalnym wymarciem motoryzacji, jaką znamy i w wielu przypadkach kochamy, możemy cieszyć się takimi niesamowitymi konstrukcjami, jakie buduje marka Ford od kilku dekad.
Ewolucja zamiast rewolucji
W Europie od czasu do czasu pewien model przechodzi gwałtowną rewolucję i spotyka się ona z mieszanymi opiniami dziennikarzy, a także potencjalnych klientów. W Stanach Zjednoczonych od wielu, wielu lat stosuje się strategię ewolucji produktu, który ciągle zachowuje swoje pierwotne cechy. Tak dzieje się w motoryzacji i bardzo dobrymi przykładami na potwierdzenie tej tezy są amerykańskie ciężarówki stylizowane na klasyczne ciągniki siodłowe, a także amerykańskie modele w nadwoziu pick up. Tutaj Ford z serią F ma bardzo dużo do zaoferowania.
Tablet wbudowany w deskę rozdzielczą!
Amerykanie być może mają toporne wnętrza i słabsze materiały, ale dysponują przestrzenią do zamontowania nowoczesnych akcesoriów w swoich najnowszych generacjach samochodów. W Fordzie F Series Super Duty mamy tablet na desce rozdzielczej, który oferuje wcześniej niedostępne rozwiązania. Przykładem jest internet w technologii 5G, przez co jakość pracy z nawigacją awansowała na wyższy poziom. Do tego hotspot Wi-Fi do 10 urządzeń, ponieważ Amerykanie zdają sobie sprawę, że dla wielu osób elektronika jest podstawowym narzędziem pracy.
W podstawowej wersji silnik V8!
To, co Amerykanie potrafią robić od dziesięcioleci to wkładać pod maskę swoich samochodów potężne jednostki napędowe. I na szczęście w przypadku Forda F Series Super Duty tradycja jest podtrzymana. Do dyspozycji już w podstawowej konfiguracji mamy benzynowy silnik V8 o pojemności 6,8 litra. Gdyby komuś było zbyt mało, to w ofercie znajduje się jeszcze rozwinięcie tego wariantu 7,3 litrowa benzyna! A dla miłośników oleju napędowego Ford proponuje 6,7 litrowego diesla, jako podstawowy silnik – szok!