Dzisiaj samochód ciągle jest rzeczą relatywnie drogą, ale bardziej powszechną. W polskich rodzinach bardzo często znajduje się więcej, niż jeden pojazd. Są też sytuacje, w których mają one tego samego właściciela i polisę OC wystawioną na tę samą osobę. Wyobraźmy sobie, że na parkingu dochodzi do kolizji i jeden z samochodów jest uszkodzony. Czy w tej sytuacji przysługuje nam odszkodowanie?
Kiedy towarzystwo ubezpieczeniowe jest zwolnione z pomocy?
Przepisy mówią dosyć precyzyjnie, że wypłata odszkodowania należy się osobom poszkodowanym, ale które są osobami trzecimi w relacji do sprawcy. W związku z tym nie można być jednocześnie sprawcą i pokrzywdzonym z tytułu ubezpieczenia OC. Cytując –
Przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Źródło: Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny.
Podobnie sytuacja wygląda, gdy użyczymy innej osobie samochód, a ona doprowadzi do uszkodzeń naszego drugiego auta. Tutaj również nie będzie wypłaty odszkodowania, ponieważ właściciel pojazdów i polisy OC jest z punktu widzenia posiadaczem samoistnym, a takiej osobie nie przysługuje odszkodowanie z tytułu OC.
Uszkodzenie pojazdów jednego właściciela – tutaj dostaniesz odszkodowanie!
Nasza sytuacja wygląda zupełnie inaczej, gdy uszkodzimy pojazdy objęte leasingiem, z którego korzystamy. Wtedy prawo określa, że właścicielem jest firma użyczająca pojazdów, więc należą one do jednego podmiotu. Jednak leasingobiorca jest posiadaczem zależnym wobec leasingu, więc tutaj ubezpieczenie będzie wypłacone.
W takich sytuacjach opłaca się również mieć ubezpieczenie AC. Gdy nasz pojazd podlega pod taką formę ubezpieczenia i dojdzie do jego nieumyślnego uszkodzenia przez tego samego właściciela polisy, towarzystwo ubezpieczeniowe powinno wypłacić odszkodowanie z tytułu AC.
źródło: mubi.pl