Chiny – jeden z liderów elektromobilności
Jeśli szukamy na mapie państwa, które jest jednym z liderów elektromobilności, koniecznie należy spojrzeć w stronę Chin. Stereotypowo mówi się, że Państwo Środka to ogromny truciciel Ziemi, gdzie wiele aspektów gospodarki opiera się na ropie naftowej, węglu i innych surowcach naturalnych. Jednak prawda jest również taka, że tam znajduje się ogromny rynek motoryzacyjny. Na nim znajdzie się również miejsce dla samochodów elektrycznych.
Ciekawym aspektem jest to, że tam, coraz większa liczba rodzimych, chińskich producentów samochodów decyduje się na zaprezentowanie klientom modeli napędzanych silnikiem elektrycznym. Dlatego konkurencyjność Tesli w porównaniu do tego, co znajdziemy w chińskich salonach samochodowych, jest ograniczona.
Tesla zdecydowała się obniżyć cenę
Niektórzy obserwatorzy rynku samochodowego zarzucają firmie reprezentowanej przez Elona Muska nieuczciwe praktyki na rynku. Jakiś czas temu w Chinach Tesla obniżyła ceny modeli 3 oraz Y, żeby wzbudzić większe zainteresowanie klientów. Obniżanie ceny to część agresywnej polityki zdobywania rynku. Dlaczego jest to możliwe? Przede wszystkim z powodu otwartej w 2019 roku fabryki w Szanghaju i dostępności do chińskiego sprzętu firm CATL i LG. Paradoks polega na tym, że mimo obniżają ceny, niemal każdy model Tesli jest około trzy razy droższy od najtańszych chińskich marek elektrycznych.
Dlatego podnosimy ceny!
Pamiętajmy, że Tesla jest firmą, której zależy na zysku, dlatego jeśli na jednym rynku ceny spadają, to na innym powinny wzrosnąć, żeby zachować równowagę. Tak w Stanach Zjednoczonych podniesiono ceny, żeby pod koniec 2021 roku Tesla mogła zanotować rekordowy zyski. Czy plan się powiedzie? Trudno ocenić, ponieważ udział samochodów elektrycznych w Chinach powoli spada. Mimo tego stanowi on aż 44% światowej sprzedaży. Dla porównania w USA znajdziemy około 17% globalnej sieci pojazdów zasilanych z gniazdka.