Pandemia i związane z nią konsekwencje w postaci zerwanych łańcuchów dostaw, a także dużo niższego poziomu życia zmieniła rynek pojazdów używanych. Ludzie mniej chętnie zmieniają auta na nowe lub nowsze. Dbają o te, które już mają, a jeśli są one wystawione na sprzedaż, ich ceny są wysokie. Ewentualnie możemy spodziewać się mniejszych lub większych kłopotów mechanicznych, które skłoniły kierowcę do zmiany samochodu.
Sprawdzanie przeszłości samochodu nadal obowiązkowe!
W związku z tym, że dostępność używanych pojazdów znajduje się obecnie na innym poziomie niż jeszcze kilka lat temu, jeszcze dokładniej należy weryfikować ogłoszenia pod kątem wiarygodności przedstawianej oferty. Sprawdzona historia serwisowa pojazdu ciągle jest jedną z podstaw udanej transakcji. Warto korzystać z narzędzi, które pomagają pobierać zweryfikowane raporty dotyczące przeszłości pojazdu. Niewielki koszt całej transakcji, może uchronić nas przed poważnymi wydatkami w przyszłości.
Polacy nadal chętnie spoglądają w tym kierunku
Jeśli chodzi o kierunki, z jakich najczęściej sprowadzamy auta używane, to tutaj niewiele się zmienia na przestrzeni lat. Ciągle znacząca część pojazdów przyjeżdża nad Wisłę z sąsiadujących z nami Niemiec. Według danych carVertical jest to około 42% wszystkich pojazdów. Polscy kierowcy nadal są przekonani o tym, że poziom jakości obsługi i przykładność niemieckich kierowców w codziennej eksploatacji, jest nie tylko stereotypem, ale ma także swoje odzwierciedlenie w praktyce.
Również całkiem sporą część rynku samochodów używanych stanowią auta sprowadzone z Francji. Jest to około 15,2% wszystkich dostępnych w Polsce aut z drugiej ręki. Na dalszych miejscach na liście znajdują się Włochy czy Belgia. Co ciekawe w pewnym stopniu obawiamy się samochodów między innymi ze Szwecji. Uważamy je za zbyt drogie i mocno uszkodzone przez tamtejszą sól drogową.
źródło: carVertical