Paradoksalnie czasy, w których żyjemy, są jednymi z najlepszych w znanej historii ludzkości. Ogólnoświatowy pokój i szeroko rozumiany dobrobyt są dostępne dla coraz większej grupy ludzi. Niestety pewne rzeczy pozostają takie same od lat. W Polsce samochód jest produktem luksusowym. Ilość Polaków, jaka może pozwolić sobie na zakup fabrycznie nowego lub delikatnie używanego pojazdu ciągle pozostawia wiele do życzenia. Większość musi decydować się na mocno przechodzone pojazdy, które mają coraz więcej lat.
Auta są coraz droższe
Każdy, kto interesuje się rynkiem motoryzacyjnym, zauważył, że ceny samochodów osiągają wręcz absurdalne pułapy. Dotyczy to salonówek i aut z rynku wtórnego. Na taką sytuację ma wpływ wiele czynników od pandemii koronawirusa po wysokie poziomy inflacji w wielu państwach na całym świecie.
Ceny używanych samochodów w komisach również rosną. Jak wynika z danych serwisu AAA Auto, w lipcu mediana ceny wyniosła 31,2 tysiąca złotych, ponownie przekraczając próg 30 tysięcy złotych. To o 20,5% (nominalnie o 5,3 tysiąca złotych) więcej niż w lipcu 2022 roku.
W województwie mazowieckim mediana ceny osiągnęła już blisko 40 tysięcy złotych. Mediana powyżej 30 tysięcy złotych została również zanotowana w województwach śląskim (34,9 tysiąca złotych), małopolskim (33 tysiące złotych) oraz wielkopolskim (31,9 tysiąca złotych), a próg ten został osiągnięty także w województwie lubuskim.
Polacy biją kolejny rekord
Poza rekordowymi cenami historyczny jest także wiek pojazdu. Niestety Polacy jeżdżą coraz starszymi samochodami. Średni wiek importowanych do Polski używanych samochodów utrzymuje się na najwyższym poziomie w mierzalnej historii. W ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2023 roku wyniósł on 13 lat i 1 miesiąc. W przypadku samochodów na benzynę było to blisko 14 lat, a dla diesli średnio ponad 12 lat.
źródło: AAA Auto
Nowości
