Paradoks samochodu elektrycznego - zbyt dobry na obecne czasy?

Ziemia jest systemem naczyń połączonych zarówno pod kątem zmian klimatu i ich wpływu na ludzi oraz gospodarki. Sytuacja z surowcami naturalnymi w Europie wskazuje, że mamy paradoks samochodu elektrycznego.

Paradoks samochodu elektrycznego – zbyt dobry na obecne czasy?
Podaj dalej

Od ponad stu lat jesteśmy świadkami prawdziwej dominacji silników konwencjonalnych, czyli zasilanych paliwami kopalnymi lub w mniejszym stopniu ich syntetycznymi odmianami. Rozwój pojazdów z napędem elektrycznym, choć na początku motoryzacji był całkiem dynamiczny, finalnie na wiele dekad został zahamowany. Dopiero od kilkunastu lat mamy głośną dyskusję na temat samochodów bateryjnych. Mimo tego na tę chwilę brakuje znaczącego przełomu w sprawie na przykład konstrukcji baterii.

Wysoka cena i coraz mniej przywilejów!

Jednym z argumentów za zakupem samochodu elektrycznego miała być atrakcyjna dla jego użytkownika pula przywilejów. Darmowe ładowanie baterii, zwolnienie z podatków drogowych, bezpłatny wjazd do stref czystego transportu i niski koszt „paliwa”, jakim jest prąd elektryczny. Niestety z czasem czar pryskał coraz mocniej. Zaczynają pojawiać się głosy, żeby jednak wprowadzić opłatę za przejechane kilometry dla aut elektrycznych. Coraz mniej jest bezpłatnych lub tanich publicznych ładowarek baterii, a cena prądu elektrycznego w ostatnich kilku miesiącach ma za sobą gigantyczny wzrost. Dodajmy do tego zdecydowanie zbyt wysokie koszty zakupu elektryka w porównaniu do auta konwencjonalnego i mamy spory paradoks.

Diesel, benzyna, elektryki to nie jedyne opcje dla motoryzacji
fot. stock.adobe.com – by-studio

Paradoks samochodu elektrycznego – zły czas i miejsce!

Wydaje się, że bardzo agresywne promowanie samochodów elektrycznych zbiegło się w czasie ze złym czasem w geopolityce. Aktualnie mamy mocno zaburzone łańcuchy dostaw surowców naturalnych. Poszukuje się nowych rynków, a cena za energię elektryczną zdaje się, już sukcesywnie będzie rosnąć. W tych trudnych czasach ma dojść do transformacji w transporcie.

Dodatkowo ekologiczny charakter pojazdów elektrycznych, przez ich bezemisyjność podczas jazdy, mocno destabilizuje miejsce produkcji prądu elektrycznego. Ciągle większość elektrowni zbudowanych jest na podstawie wykorzystywania paliw kopalnych. Stąd paradoks samochodu elektrycznego polega na tym, że brakuje infrastruktury, która może efektywnie pomóc w urzeczywistnieniu ekologicznego transportu. Wydaje się, że sama idea takiego pojazdu jest zbyt dobra na nasze, póki co, mało ekologiczne źródła produkcji energii.

Przeczytaj również