German Style – popularna forma tuningu
Tuning samochodów to lekko skomplikowany temat, ponieważ jedni są jego zwolennikami, a drudzy uważają modyfikacje aut za ogromny nietakt wizualny. W tym przypadku trudno dyskutować, kto ma rację, ponieważ to wszystko zależy od poczucia estetyki, a każdy z nas ma prawo mieć je inne. Obiektywnie wyróżniamy różne style tuningu, a niektóre z nich są niemal przypisane do określonych marek samochodów.
German Style przede wszystkim spotykamy na niemieckich pojazdach, jak wskazuje nazwa. Volkswagen Golf GTI po takich modyfikacjach powinien charakteryzować się czymś, co nazywamy Clean Look, czyli wygładzamy, jak to tylko możliwe, linię nadwozia, usuwamy z niego emblematy i listwy boczne. Bardzo prosty styl, któremu towarzyszy obniżone zawieszenie i felgi z tak zwanym rantem oraz naciągiem. Często korzysta się również z klasycznych modeli felg, na przykład firmy BBS.
Volkswagen Golf GTI po amerykańskiej modyfikacji
Tuning za oceanem to niemal osobna historia w motoryzacji, ponieważ tam liczba modyfikacji samochodów wydaje się czasem niepoliczalna. Od hot road’ów po niemal kosmiczne i czasem niezrozumiałe przez Europejczyków pomysły. Jednak od czasu do czasu pojawiają się projekty o bardzo europejskim zamyśle.
Jamie Orra z Filadelfii wspólnie z tamtejszym oddziałem Volkswagen Motorsport zmodyfikowali najnowszą wersję Volkswagena Golfa GTI. Zmiany dotyczą przede wszystkim aspektów wizualnych, ponieważ na białym nadwoziu pojawiło się drobne oklejenie. Zmieniono również alufelgi na bardziej klasyczne, 19-calowe obręcze od firmy BBS Super RS. Na koniec dwa ostatnie elementy, czyli zmodyfikowany wydech Borl, a także obniżone zawieszenie z wykorzystaniem komponentów H&R.
Połączenie nowoczesności i klasyki – czasem się udaje
W historii motoryzacji z pewnością można znaleźć ciekawe połączenia nowoczesności z klasyką. Interesującym projektem, który odbił się szerokim echem w ostatnich kilku dniach jest najnowsza propozycja modelu Lamborghini Countach. Wcześniej Mercedes Benz nawiązywał do legendarnego 300 SL z drzwiami w kształcie skrzydeł mewy. Takie rozwiązanie pojawiło się w modelach SLR i SLS. Czy nawiązanie do klasycznej formy tuningu w Golfie pasuje?