Miejskie auta znikną z naszych ulic?! Kontrowersyjna teoria!

Miejskie auta cieszą się nadal sporą popularnością. Jednak bardzo możliwe, że następne generacje Forda Fiesty, Skody Fabia, czy Peugeota 208 znikną z oferty producentów. Na taką decyzję składa się wiele czynników!

Ford Fiesta bez opłat za diesla
Podaj dalej

Świat przeżywa aktualnie finansową zapaść, która raz wydaje się mniejsza, innym razem wraca do krytycznego poziomu. Wszystko przez trudną sytuację epidemiczną na Ziemi i dużą niepewność co do przyszłości. W przeszłości motoryzacja decydowała się na produkcję małych i tanich aut, jeśli portfele klientów były szczuplejsze.

Auta na czas kryzysu

Samochody ewoluowały przez lata i w różnych kierunkach, jednak w historii było kilka momentów, w których większość firm zdecydowała się na podobne decyzje. Oczywiście wpływ na to jak wygląda motoryzacja, ma ekonomia oraz najnowsze trendy w kulturze masowej. W latach 50. i 60. XX wieku w Stanach Zjednoczonych ludzie byli zafascynowani awiacją i lotami w kosmos, dlatego samochody wprost swoją stylistyką nawiązywały do samolotów, a także silników odrzutowych.

W tym czasie w Europie pojawiały się dużo mniejsze auta, która nastawione były przede wszystkim na ekonomię. Taki zamysł dominował przede wszystkim na terenie Bloku Wschodniego, jednak także w państwach kapitalistycznych ostrożnie budowano większe samochody. Tak powstały kultowe obecnie auta miejskie, czyli Fiat 500 i Citroen 2 CV. Chociaż w przypadku francuskiej kaczki, jak zwyczajowo określa się 2 CV, miał to być tani samochód do zmotoryzowania francuskiej prowincji po drugiej wojnie światowej.

Systemy bezpieczeństwa zmieniły motoryzację!

Najnowsze regulacje prawne związane z podstawowym wyposażeniem samochodu mogą wywołać zawrót głowy. Liczba systemów bezpieczeństwa, które mają nam pomagać w trakcie jazdy autem, rośnie niemal z roku na rok. Dzisiaj mamy tego bardzo poważne konsekwencje, ponieważ do ich produkcji potrzeba mikoczipów i półprzewodników. Niestety obecnie produkcja tych dwóch ważnych podzespołów jest mocno zachwiana.

fot.carsuk.net

Motoryzacja w hierarchii firm, które specjalizują się w produkcji mikroczipów spadła na dalsze miejsca. Priorytetem są sprzęty RTV i AGD. Tak powstają duże przestoje w pracy fabryk motoryzacyjnych. Ludzie zaczynają pracę, żeby za kilka tygodni iść na urlop postojowy. Dlatego z punktu widzenia laika wydaje się, że dużo bardziej opłacalna dla koncernów motoryzacyjnych, jak produkcja większych i droższych aut, gdzie udział w cenie zakupionych mikroczipów jest mniejszy. Tak mogą zniknąć auta miejskie z gamy wielu marek, na korzyść crossoverów i SUV-ów.

Przeczytaj również