Masz czujniki TPMS w oponach? Uważaj na nie u wulkanizatora!

Czujniki w oponach są standardem w samochodach wyprodukowanych od 2014 roku. Mają one wspierać kierowcę w bezpośrednim informowaniu czy z ciśnieniem, w którymś z kół dzieje się coś złego. Pomysł bardzo szczytny, ale obsługa i wymiana tych elementów może dodać kosztów podczas wizyty u wulkanizatora.

przebita opona
Podaj dalej

Bezpieczeństwo jest wartością nadrzędną i trudno wycenić, ile jest warte ludzkie życie w związku z tym każda próba utrzymania komfortu podróżowania w optymalnych warunkach, jest czymś godnym naśladowania. W przypadku motoryzacji oznacza to dodanie następnego sensora. Czujniki w aucie monitorują już niemal wszystko, dlatego na zdecydowanie więcej rzeczy musimy uważać.

Ciśnienie w oponach ma ogromny wpływ na prowadzenie auta!

Prawidłowe ciśnienie w oponach ma ogromny wpływ na sposób prowadzenia się samochodu. Wiedzą o tym doskonale wszyscy kierowcy zainteresowani bardziej wyczynową jazdą po torze lub innych próbach sprawnościowych. Zły dobór liczby atmosfer i mamy dłuższą drogę hamowania, słabszą stabilność w zakrętach i gorszy czas na mecie.

jak wydluzyc życie amortyzatorów amortyzatory

W przypadku standardowej jazdy autem złe ciśnienie w każdym z kół zwiększa zużycie paliwa i ma wpływ na reakcje samochodu podczas manewrów awaryjnych. Dlatego decyzja Komisji Europejskiej była jednoznaczna – wprowadzamy do powszechnego użytku w oponach czujniki TPMS.

System bezpośredni – najpopularniejsze rozwiązanie na rynku

W teorii znamy dwa rodzaje systemów czujników TMPS. Pierwszy z nich zakłada pośrednie działanie i wielu ekspertów uważa, iż on nie działa optymalnie w związku z tym niemal zawsze się go pomija. Drugi nazywany jest systemem bezpośrednim i działa on na podstawie czujników umieszczonych w oponach. Na papierze czujniki powinny wytrzymać od 5-7 lat, ale zdarzają się sytuacje, gdy konieczna jest wymiana już po 2-3 latach.

Czujniki TMPS w oponach? Powiedz o tym wulkanizatorowi!

Od zawsze wiadomo, że podstawą wielu udanych transakcji jest właściwa komunikacja. Wulkanizator w natłoku obowiązków może pewnych rzeczy nie zauważyć, ponieważ też jest człowiekiem. Dlatego bardzo dobrą praktyką, która oszczędzi wszystkim nerwów podczas wymiany opon z zimowych na letnie czy z letnich na zimowe, jest informacja, jakie czujniki w oponach znajdują się w naszym aucie.

opony

Taki komunikat pomoże w dopasowaniu właściwiej techniki wymiany opony, zresetowania czujnika i być może również sprawdzenia jego działania. Zdarza się, że  wymagana jest ich aktywacja po opróżnieniu opony z powietrza.

Po trzecie, warto pamiętać lub wiedzieć, że przy wymianie kompletu kół z czujnikami może być wymagana ich adaptacja  Jazda z określoną prędkością przez ustalony przez producenta samochodu dystans. Inne mogą wymagać wizyty w serwisie, co oczywiście kosztuje dodatkowych kilkadziesiąt złotych.

Przeczytaj również