Hennessey Venom F5 przebije 500 km/h?!
Walka wśród producentów o tytuł najszybszego samochodu na świecie trwa i dzięki temu przekraczane są kolejne granice. Hennessey Venom F5 też w przyszłości chce dołączyć do grona producentów, którzy powalczą o miano najszybszego seryjnie produkowanego samochodu na świecie.
Zdobycie tego zaszczytnego tytułu ma być możliwe przez zamocowanie 6,6-litrowego silnika V8 z podwójnym turbodoładowaniem, nazwanego „Fury”. Moc maksymalna jednostki to astronomiczne 1817 koni mechanicznych (1354 kilowatów) i 1617 Nm momentu obrotowego. Venom F5 waży tylko 1360 kilogramów, co daje mu stosunek mocy do masy wynoszący 1,34 KM/kg, co według Hennesseya jest najwyższym spośród wszystkich pojazdów dopuszczonych do ruchu drogowego!
Samochód z limitem kilometrów w Stanach Zjednoczonych!
Obecnie jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że limit kilometrów w samochodzie do przejechania w ciągu roku, może wyznaczyć nam tylko kilka czynników. Po pierwsze nasza zasobność portfela, ponieważ potrzebujemy pieniędzy na paliwo, serwis, ubezpieczenie i parkingi. Po drugie sposób korzystania z samochodu. Niektóre wypożyczalnie mają nałożony z góry limit kilometrów na czas wynajmu auta. Podobnie z usługami leasingu i serwisowania w ramach gwarancji. Tam też bank oraz producent pojazdu wyznaczają maksymalny możliwy przebieg, który mieści się w granicach konkretnej usługi.
Jeśli chcemy kupić Hennesesey Venom F5 w Stanach Zjednoczonych, mamy z góry narzucony limit kilometrów oraz miejsca, do których możemy się udać. Ze względu na to, że Venom F5 jest samochodem w większości wyczynowym, przygotowanym bardziej do szybkiej jazdy po torze, brakuje w nim odpowiednich z punktu widzenia homologacji i przepisów ze Stanów Zjednoczonych systemów bezpieczeństwa. Dlatego prawne regulacje pozwalają jedynie na 4023 km rocznie!
Kupisz tylko używane egzemplarze!
John Hennessey podczas wywiadu w maju na Amelia Island Concours na Florydzie powiedział, że w tym momencie sprzedano 21 z 24 Venom F5, przy czym 60 procent zamówień przedpremierowych pochodziło ze Stanów Zjednoczonych, a pozostałe 40 procent z Azji, Bliskiego Wschodu i Europy. Pozostałe trzy samochody zostały już sprzedane.
Unia Europejska
Nowości
E-Mobilność
