Elektryk może jeździć pod wodą? Kilka faktów i zagrożeń

Popularny elektryk to propozycja dla wszystkich tych, którzy chcą być ekologiczni i modni. Ale postawmy sobie szalone pytanie, czy można samochodem elektrycznym jeździć pod wodą?

Elektryk może jeździć pod wodą? Kilka faktów i zagrożeń
Podaj dalej

Woda jest dużym zagrożeniem dla silników spalinowych!

Ze względu na to, że na rynku dominują pojazdy o silnikach spalinowych, nasze krótkie rozważania na temat tego, czy elektryk może jeździć pod wodą, zaczniemy od szybkiego opisu silnika na paliwa konwencjonalne. Jak wiemy woda to bardzo ciekawa substancja, która jest jedną z najczęściej występujących na Ziemi. Daje życie, ale może być również powodem ogromnych zniszczeń. Powodzie, nadmierne opady deszczu i lawiny błotne, to jedne z najpopularniejszych katastrof naturalnych z udziałem wody.

powodz samochod woda

Prawdziwym dramatem może skończyć się również wjazd do wody, gdy nasz samochód nie jest do tego przystosowany. Cywilne pojazdy mają niewielki poziom brodzenia w wodzie. Do tego silnik musi mieć dostęp do powietrza, żeby działał i mieć drożny układ wydechowy. Osobną kwestią jest oddzielenie elektroniki od wody, ponieważ we współczesnych samochodach mamy jej czasami aż za dużo. To ona może być najbardziej prawdopodobnym czynnikiem unieruchomienia auta w wodzie.

Samochody elektryczne działają bez powietrza i wydechu

Teraz część na rozważania o elektrykach. Jak wiemy, samochody elektryczne nie mają wielkiej potrzeby korzystania z powietrza atmosferycznego, ponieważ ich silnik działa niejako w przestrzeni zamkniętej. Dodatkowo elektryk pozbawiony jest układu wydechowego, więc woda nie ma czego zalać. Ponownie najsłabszym punktem, także dla samochodu elektrycznego, będą elementy elektroniki.

Ryzyko dla człowieka wydaje się większe

Jazda samochodem spalinowym przystosowanym do pracy w środowisku wodnym nie powinna wyrządzić człowiekowi większej krzywdy. Oczywiście, jeśli woda wleje się do wnętrza pojazdu, będziemy mokrzy, ale porażenie prądem elektrycznym w przypadku silnika konwencjonalnego jest niewielkie. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku samochodów elektrycznych, ponieważ jak wiemy, prąd i woda doskonale ze sobą współpracują. W związku z tym, jeśli w jakiś sposób dojdzie do rozszczelnienia przestrzeni, gdzie pracuje silnik elektryczny, który w najmocniejszych elektrykach osiąga spore parametry, istnieje ryzyko porażenia prądem.

W Internecie można natrafić na historię człowieka, który w Teksasie przejechał po ulicach samochodem elektrycznym, gdy te były zalane wodą! Wierzycie w tę historię?

 

Przeczytaj również