Zdarza się, że mamy określone wyobrażenie w głowie na temat konkretnego państwa, gdzie zamierzamy pojechać samochodem. Trzeba jednak pamiętać o tym, że każdy kraj ma nieco inną infrastrukturę, sposób oznakowania zjazdów i wjazdów na autostrady. Tych elementów jest znacznie więcej, jednak tylko tych kilka podstawowych pokazuje, że nasze „polskie przyzwyczajenia” mogą się nie sprawdzić za granicą.
Skorzystaj z Google Maps i zobacz trasę przed podróżą
Ogromna popularność nawigacji Google sprawia, że bardzo często niezbyt zastanawiamy się, którędy pojedziemy, ponieważ trasę za nas wybiera algorytm. Oczywiście w większości przypadków jest ona odpowiednio dobrana do naszych potrzeb, jednak wszelkie niedociągnięcia mogą pojawić się po naszej, ludzkiej stronie. Warto zobaczyć jeszcze przed komputerem lub nawet ze smartfonem w dłoni, jak oznaczone są zjazdy na autostradach, jak wyglądają przełomowe punkty na trasie, gdzie następuje nagła zmiana kierunku. Ciekawym pomysłem jest poszukanie kilku lokalizacji na miejsca parkingowe, zanim, gdzieś dojedziemy.
Dziury w drogach i lód na jezdni – spodziewaj się wszystkiego
Jeśli wybieramy się za granicę, w pewien sposób pozbawiamy się pewności, jaka towarzyszy nam na drogach, które znamy. Chodzi tutaj przede wszystkim o podróż do miejsc, gdzie jeszcze nigdy nie byliśmy samochodem. Nie znamy większości zakrętów, skrzyżowań i węzłów drogowych. Żadną ujmą na honorze jest jazda nawet poniżej limitów prędkości, aby bezpiecznie dojechać do celu. Szczególnie w warunkach zimowych lub tuż po roztopach warto oczekiwać dziur w jezdni, a także płatów lodu, które mogą pojawić się na naszej drodze.
Ceny paliwa i opłaty drogowe
Na koniec z punktu widzenia ekonomii wyjazdu dobrym pomysłem jest zapoznanie się z ceną paliw w danym kraju. Być może bardziej opłaca się tankować jedynie w Polsce i wykonać całą podróż (jeśli jest to możliwe) na jednym zbiorniku. Dodatkowo kwestia wszelkich opłat drogowych jest również bardzo istotna, ponieważ mandaty za ich brak mogą być wysokie.