Duży błąd kierowców popełniany na autostradach! Do poprawy bezpieczeństwa wystarczy odrobina zrozumienia

Podczas kursu nauki jazdy kierowcy nie są uczeni jazdy z wysokimi prędkościami. Większość osób porusza się głównie po mieście i ma ograniczone możliwości na wyjazd poza miasto. Tak wielu kierowców tuż po zdaniu egzaminu na prawo jazdy popełnia duży błąd w trakcie jazdy po autostradzie. Niestety nie dotyczy on wyłącznie osób z niewielkim doświadczeniem.

autostrada a4 kraków katowice opłaty opłata cena
Podaj dalej

Unia Europejska postanowiła, że pojazdy ciężarowe będą poruszać się z maksymalną prędkością 85-90 km/h, natomiast samochody osobowe mogą jechać 120, 130, albo nawet 140 km/h. To wszystko zależy, w jakim kraju aktualnie się znajdujemy. Różnica prędkości pomiędzy osobówkami i ciężarówkami jest znaczna, a to generuje kilka problemów. Do tego dwa pasy ruchu w jedną stronę na sporych odcinkach drogi nie ułatwiają sytuacji.

Brak odpowiednich odstępów, czyli klasyka gatunku

Polskie autostrady ciągle słyną z jazdy tuż za poprzedzającym nas pojazdem i jeśli wyprzedzanie trwa o kilka lub kilkanaście sekund za długo, może rozpocząć się mruganie światłami drogowymi. Takie zachowanie niestety mimo obowiązujących przepisów nadal jest dosyć powszechne. Przecież kilkanaście sekund na całej długości trasy rzędu kilkuset kilometrów zmienia czas dojazdu do celu o godziny, prawda?

Krótkie sygnalizowanie naszych zamiarów

Bardzo niebezpieczne jest krótkie sygnalizowanie tego, co aktualnie zamierzamy zrobić na autostradzie. Ludzie potrafią dosłownie raz mrugnąć kierunkowskazem i już rozpoczynają manewr zmiany pasa ruchu. Na szczęście coraz więcej samochodów na drogach jest wyposażona w kierunkowskazy, które po muśnięciu dźwigienki same święcą przynajmniej kilkukrotnie. Jednak nie zmienia to faktu, że mamy jeszcze jeden, dużo poważniejszy błąd do omówienia.

Duży błąd kierowców popełniany na autostradach!

Największym błędem jest zła ocena odległości. Wynika to albo z braku doświadczenia lub jest celowym działaniem. Mowa o rozpoczynaniu manewru wyprzedzania wolniejszego pojazdu w takim momencie, gdzie inny pojazd, który jedzie z dużo większą prędkością, musi gwałtownie hamować. I nie mamy tutaj na myśli odpuszczenia nogi z pedału gazu, czy muśnięcia hamulca, żeby dezaktywować tempomat. A konieczność wręcz awaryjnego hamowania. Jest to bardzo niebezpieczne i może prowadzić do poważnych w skutkach wypadków.

przejście dla pieszych pasy pierwszeństwo pieszy piesi przepisy mandat
Pixabay

Przeczytaj również