Możliwie najmłodszy samochód, w bardzo dobrym stanie technicznym i z niewielkim przebiegiem – tak jeszcze do niedawna wyglądał stereotypowy ideał auta używanego. W epoce korygowania wskazań drogomierza takie w cudzysłowie okazje trafiały się dosyć często. Obecnie połączenie tych trzech elementów ze sobą wiąże się z długimi poszukiwaniami i ceną zdecydowanie powyżej rynkowej średniej. Czasami warto spróbować iść pod prąd!
Coś więcej niż „budyń”
Stereotypowo pojazdy jeżdżące jako taksówki w Niemczech są w kolorze żółtym, który przypomina budyń. Najczęściej spotykamy Mercedesa klasy E, zdarza się również C klasa i inne marki samochodów. Sprowadzenie takiego auta zza granicy wiąże się z pewnym ryzykiem. W głowie pojawia nam się bardzo duży przebieg, zużyty napęd i zniszczone wnętrze. Z pewnością ktoś sprzedaje taki samochód za dużo niższą cenę, ponieważ trzeba inwestować w nie dużo pieniędzy.
Jednak współczesne usługi transportowe bazują również na innych firmach, które mają pojazdy z mniejszą ilością cech szczególnych. One również trafiają na rynek wtórny. W związku z tym auto umownie określane, jako taksówka, może być pozbawione śladów po naklejkach, otworach po kasowniku i innych ważnych elementach szczególnych dla taksówki.
Czy była taksówka to zawsze zły pomysł?
W związku z tym, że niemal każdy samochód może być teraz w szybki sposób przystosowany do przewozu osób, bez charakterystycznych znaków szczególnych, czy musimy się bać takich pojazdów? Zdecydowanie nie, ponieważ była taksówka, jest narzędziem pracy.
Ma przynosić taksówkarzowi i firmie dochód, w związku z tym powinna być w jak najlepszej kondycji. W przypadku takich pojazdów jazda po mieście oznacza podróżowanie na zdecydowanie dłuższych dystansach niż statystycznie użytkowanego auta. Do tego jakość serwisu musi być na odpowiednim poziomie, aby taksówka była gotowa do pracy każdego dnia.
Nieco zużyte wnętrze, czy ślady większego przebiegu na karoserii samochodu mogą wpływać na pierwsze wrażenie, jednak nie oznacza to, że taki pojazd należy przekreślać już na starcie. Jeśli szukamy auta w niższej cenie, które ma być środkiem transportu, była taksówka, może być prawdziwą okazją na rynku wtórnym.
źródło: carVertical
Nowości
Unia Europejska
E-Mobilność