Auta z segmentu SUV cieszą się popularnością wśród klientów, ich fenomen wynika bardziej z mody niż faktycznych walorów użytkowych. Zabawnym paradoksem jest stworzenie samochodu o teoretycznie większych możliwościach terenowych od standardowego pojazdu, a następnie zbudowanie wersji z obniżonym zawieszeniem, żeby była ona bardziej sportowa. W ten sposób pozbawiamy cały projekt pierwotnego sensu, jednak logika we współczesnej motoryzacji już dawno przestała być oczywista.
Mercedes GLS po sterydach
Jeśli chcemy cieszyć się z luksusowego i komfortowego wnętrza, spokojnej stylistyki nadwozia oraz mieć poczucie przebywania w marce premium, wybieramy się do salonu Mercedesa. W tańszych modelach zdarza się, że ten czar pryska i okazuje się, że w kokpicie zastosowano tani, skrzypiący plastik i z DNA motoryzacyjnego arystokraty został tylko znaczek. Jednak możemy przełamać pierwsze złe wrażenie i usiąść za kierownicą największego SUV-a marki, czyli modelu GLS.
Niektórzy nazywają go podwyższoną klasą S, która łączy w sobie luksus i praktyczność w nadwoziu, które jak na europejskie standardy jest gigantyczne! Może ono zyskać bardziej sportowy charakter, gdy zdecydujemy się na wersję z oznaczeniem AMG. Dla ludzi, którzy uważają, że to nadal zbyt mało emocji, istnieje odmiana o nazwie Brabus. Praktycznie każdy samochód z literką „B” na masce to najbardziej dzika i głośna wersja Mercedesa. W wydaniu modelu GLS wręcz fenomenalna.
Brabus 800 – wiesz, za co płacisz!
Współczesne samochody mają coraz częściej osiągi, które imponująco prezentują się na papierze konfiguratora lub prospektu reklamowego. W rzeczywistości są mniej spektakularne i wrażenia z jazdy są dyskusyjne. W przypadku Brabusa 800 jest zupełnie inaczej!
Z silnika V8 o pojemności 4.0 litrów Brabus wykrzesał 800 KM i 1000 Nm momentu obrotowego. Niegdyś Mercedes GLS katapultuje się do 100 km/h w 3,8 sekundy! Prędkość maksymalna zdecydowanie przekracza magiczne 250 km/h, a wirtualna wskazówka prędkościomierza zatrzymuje się na 280 km/h! W samochodzie, który jest prawdziwym kolosem na kołach. Zobaczcie nagranie i posłuchajcie tego dźwięku.