Oczywiście samochód za kilka tysięcy złotych musi mieć przynajmniej kilka niedociągnięć, dlatego trzeba być na to przygotowanym. Koszt zakupu auta powinien być jedynie częścią naszego budżetu, ponieważ potrzebujemy środki finansowe również na działania startowe. Wymiana oleju, filtrów i rozrządu to absolutne minimum.
Opel Astra II generacji – stara miłość nie rdzewieje?
Złośliwi ludzie mogą powiedzieć, że Opel Astra pierwszej generacji pozostał już tylko w prospektach reklamowych, ponieważ większość egzemplarzy pokonała korozja. I jest w tym sporo prawdy, ponieważ kłopoty ze zbyt szybkim utlenianiem się blach, to był niechlubny znak rozpoznawczy Astry jedynki.
Na szczęście z jej drugą generacją jest zdecydowanie lepiej i śmiało można powiedzieć, że za około pięć tysięcy złotych będziemy mogli w czymś wybrać. Najlepiej kierować się stanem technicznym i poszukiwać egzemplarzy od pierwszych właścicieli z początkowych lat produkcji. Powinny być one w dobrym stanie, ponieważ większość z nich była pieczołowicie serwisowana.
Auta do 5000 złotych? Pomyśl o VW Golfie!
W rankingu pojazdów za relatywnie niedużą kwotę musiał pojawić się ówczesny król segmentu kompaktowych samochodów, czyli Volkswagen Golf. W omawianym budżecie najlepiej poruszać się wokoło czwartej generacji, Jak na obecne standardy dość niewielki samochód, który ma bardzo prostą konstrukcję, przez co z większością potencjalnych awarii poradzi sobie praktycznie każdy mechanik. W morzu wyeksploatowanych sztuk, jeśli mamy odpowiednio dużo cierpliwości, uda nam się znaleźć ciekawe wersje.
Peugeot 307 – wybór nieoczywisty?
Na koniec propozycja z Francji, która dla wielu osób może nie być zbyt oczywista. Jednak Peugeot 307 jest ciekawą propozycją, zwłaszcza z silnikiem wysokoprężnym pod maską. Wersja nadwoziowa SW może być całkiem udanym samochodem rodzinnym w rozsądnej cenie.