Kierowca TIR-a nie zauważył zatoru i zmiażdżył wielkiego SUV

Konsekwencje zderzenia TIRa z autem osobowym w większości przypadków są tragiczne. Z rozpędzoną masą wielotonowego zestawu nie wygrała jeszcze żadna „osóbówka”. Nie inaczej było tym razem.

Kierowca TIR-a nie zauważył zatoru i zmiażdżył wielkiego SUV
Podaj dalej

Statystycznie „zawodowi” kierowcy powodują wypadki o wiele rzadziej, ale tragiczne zdarzenia z ich udziałem są bardziej medialne, co powoduje przekonanie o niebezpiecznych tirach. Zresztą jest w tym sporo prawdy, choć winy za to nie ponoszą kierowcy dużych i ciężkich pojazdów. Problemem często jest stan techniczny tych maszyn. Tak było np. podczas ostatniego tragicznego wypadku na drodze S3 pod Szczecinem.

Trasa S3 pod Szczecinem – karambol sześciu samochodów. Są ofiary i ranni

Wprawdzie w większości przypadków stan techniczny pojazdów ciężarowych zwykle nie budzi wątpliwości, a w dodatku dysponują one coraz lepszymi systemami bezpieczeństwa, to jednak jeśli dojdzie do wypadku – jest on tragiczny w skutkach.

Według niemieckiego ADAC, który przeprowadza crash testy ciężarówek, nawet zderzenie z kilkutonowym pojazdem kończy się całkowitym zniszczeniem auta osobowego. Szanse na przeżycie są znikome. W przypadku większych ciężarówek, wynik zderzenia jest oczywisty.

Kierowcy TIR-ów muszą więc uważać i być zawsze skupieni. Podczas zderzenia z autem osobowym może bowiem dojść do tragedii. To, jak dużą rolę odgrywa różnica w wadze może pokazać poniższe nagranie. Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem obyło się bez ofiar.

Przeczytaj również