Niektórzy kierowcy zdecydowali się na przyjazd na Węgry jeszcze przed 1. rundą, aby przypomnieć sobie nitkę toru. Jednym z nich był młodziutki Nikodem Wierzbicki.
– W ramach treningu wystartowałem razem z Aleksandrem Olejniczakiem w rundzie FIA CEZ, która była organizowana na Hungaroringu. Celem tego wyjazdu było przypomnienie sobie toru przed rozpoczęciem zmagań w KIA PLATINUM CUP. Niestety przez egzaminy gimnazjalne, na Węgrzech mogłem pojawić się dopiero w sobotę, na którą zaplanowano kwalifikacje i wyścig. Podobny harmonogram obowiązywał w niedzielę. Cały weekend z pewnością mogę zaliczyć do udanych. Zdobyłem bardzo dużo informacji, które mogę wykorzystać na koniec kwietnia podczas pierwszej rundy KPC. Plusem było także wywalczenie dwóch trzecich miejsc w klasie 1.6 Junior – opowiadał o swoich przygotowaniach Nikodem Wierzbicki.