WRX: 3 zwycięstwa w półfinałach, 3 zwycięstwa w finałach… Mattias, jesteś troszkę niesprawiedliwy dla reszty stawki. Dasz w końcu szansę wygrać komuś innemu?
Mattias Ekstrom: Jestem bardzo zadowolony z mojej dyspozycji podczas ubiegłych trzech imprez, szczególnie z półfinałów i finałów. Wszyscy zdążyli chyba zauważyć, że konkurencja w tym roku jest niezwykle silna. Wystarczy popatrzeć na kwalifikacje. Ani razu nie udało się nam wygrać. Najważniejszą kwestią w trakcie weekendu jest ciągłe usprawnianie samochodu. Owoce takich zmian zbieramy w dalszych fazach zawodów. Mam nadzieję, że walka będzie uczciwa. Ja, podobnie jak wszyscy inni zawodnicy jestem tutaj, aby wygrać. Na ten moment nie czuję, że wygrałem poprzednie trzy imprezy. Wszyscy jesteśmy w takiej samej sytuacji i każdy chce zwyciężyć równie mocno.
WRX: Wygląda na to, że Hockenheim było najtrudniejszą rundą do tej pory. Jak to wygląda z wewnątrz teamu, jak udaje się wam wychodzić z każdej sytuacji obronną reką?
ME: Wydaje mi się, że nasze problemy na Hockenheim wynikały głównie z kiepskiej pozycji startowej w Q1 i Q2. Niestety, tak niemiecki jak i belgijski tor są podobne. Joker znajduje się dosyć późno na okrążeniu i pozycja startowa odgrywa tutaj bardzo dużą rolę. Inaczej, wszystko jest loterią. Cieszy mnie fakt, że potrafimy się odbudowywać. Nie ma dla nas straconych pozycji. Potrafimy pracować nad samochodem, zmieniać ustawienia, odrabiać straty, poprawiać czasy. To najważniejsze.
WRX: Powracasz do Rallycrossowych Mistrzostw Świata. Jak się z tym czujesz? Miałeś już okazję testować samochód?
Francois Duval: Jestem niezwykle szczęśliwy, że mogę znów tutaj być. Będzie to dla mnie bardzo trudny weekend, gdyż do tej pory miałem okazję jeździć tylko raz tym samochodem. Ogromne podziękowania dla teamu Albatec, za szansę, którą od nich dostaję. Teamy fabryczne są na bardzo wysokim poziomie, więc dorównanie im będzie ciężkie.
WRX: W ubiegłym roku byłeś w finale. Jakich wyników oczekujesz tym razem?
FD: Na ten moment sytuacja wygląda tak, że wszystkie teamy są bardzo mocne. Moim celem jest osiągnięcie najlepszego możliwego wyniku. Jeśli uda mi się awansować do finału, to będę niezwykle szczęśliwy.
Jak potoczy się sytuacja na torze Jules Tacheny? Przekonamy się już wkrótce.