Polska załoga już na pierwszym oesie dachowała w wolnym zakręcie i choć samochód został uszkodzony tylko wizualnie, to jednak w pobliżu nie było kibiców i powrót na trasę zajął im przeszło 15 minut. Pod nieobecność mistrza Europy najszybszym okazał się debiutujący w aucie R5 Ralfs Sirmacis.
Na kolejnej próbie Kajetanowicz pokazał jednak, że był to tylko drobny wypadek przy pracy i udało mu się pokonać Łotysza o 0,4 sekundy. Czołową trójkę uzupełnił Grek Lambros Athanassoulas. Ostatnia próba w pierwszej pętli to zwycięstwo Aleksieja Łukjaniuka przed Kajetanowiczem i Sirmacisem, który prowadzi w generalce z przewagą przeszło 27 sekund.
Zmiana nawierzchni nieszczególnie wpłynęła na Wojtka Chuchałę, który oddał rywalom jedynie pierwszy odcinek. Dwa kolejne padły łupem naszego lidera ERC2, który obecnie ma 16,7 sekundy przewagi nad drugim Peterem Rangą. Świetną formę prezentuje również Łukasz Pieniążek, który w ERC3 również nie wygrał tylko jednego porannego oesu. Kierowca z Częstochowyo ponad pół minuty wyprzedza Murata Bostanci w Fieście R2