Dwukrtony mistrz Europy stwierdził po testach, że Skoda jest znacznie mocniejsza i szybsza, jednak ostatecznie postanowił po raz kolejny zaufać krakowskiemu oddziałowi M-Sportu i postawił na Forda Fiestę R5. W głównej mierze wpływ miało na to przywiązanie do ludzi, z którymi już pracował i może na nich polegać.
Sezon dla wielokrotnego mistrza Polski i Europy wystartował Rajdem Azorów. Tam po kilku problemach nie udało się zająć dobrego miejsca. Następna okazja do podziwiania Kajetana Kajetanowicza już 4 maja, kiedy to wystartuje Rajd Wysp Kanaryjskich.