Polak uległ Łukjaniukowi tylko podczas porannego oesu, jednak kolejne dwa wygrał ze znaczną przewagą, dzięki czemu ma już 12,2 sekundy przewagi nad Rosjaninem. Na trzecie miejsce w rajdzie przeskoczył Riciardo Moura, który o blisko 20 sekund wyprzedza Ralfsa Sirmacisa. – Jedzie się niesamowicie, choć jest duży mgły. Wszystko działa perfekcyjnie, opony także, choć musimy pozostać spokojni – komentował na mecie Kajto.
W ERC2 rywale Chuchały podjęli walkę, przez co Polak dziś jeszcze nie wygrał odcinka, jednak cały czas utrzymuje pewne, ponad 40 sekundowe prowadzenie w swojej klasie. Tempo podkręcił także jadący w ERC3 Pieniążek, który po pierwszej dzisiejszej pętli przeskoczył na piąte miejsce w klasie.
Pozostali Polacy w rajdzie – Jarek Kołtun i Tomasz Kasmperczyk – zajmują kolejno 19. oraz 34. miejsce w generalce, jednak drugi z naszych zawodników sporo stracił z powodu kapcia na ostatnim oesie.