Jest lista chętnych na przejęcie Gran Turismo Polonia od Toru Poznań

Po tym jak w minioną sobotę zamknięto nitkę Toru Poznań w trakcie trwania imprezy Gran Turismo Polonia, zaczęły się spekulacje czy organizatorzy będą chcieli organizować kolejne edycje w Polsce.

Jest lista chętnych na przejęcie Gran Turismo Polonia od Toru Poznań
Podaj dalej

Przedstawiciele grupy Gran Turismo Events zgodnie przyznają, że decyzja była dla nich niezrozumiała, ponieważ według podobnych standardów odbywały się wcześniejsze zloty właścicieli drogowych supersamochodów. Jak zapewnił nas główny organizator wydarzenia, Peter Ternström jest zdeterminowany, aby w naszym kraju impreza dalej się odbywała. Szwed (dobrze mówiący po polsku!) zauważa jednak, że możliwa jest zupełnie inna lokalizacja, choć sam Tor Poznań jeszcze nie został skreślony, mimo bulwersującej decyzji Automobilklubu Wielkopolski (który także był pod naciskami miejskiego Urzędu Ochrony Środowiska).

Peter Ternström, właściciel Gran Turismo Events: Uwielbiamy Tor Poznań, tak samo jak miasto Poznań. Nie bez przyczyny wracamy tu od 14 lat! Jednocześnie nie możemy przejść do porządku dziennego nad tym, co zaszło w tym roku. Konsekwencje sobotniego zamknięcia toru są zbyt daleko idące. W tej chwili pracujemy nad wyjaśnieniem tej sytuacji i staramy się o uzyskanie gwarancji, że podobny incydent nie wydarzy się w przyszłości. Byłoby naprawdę szkoda, gdybyśmy nie mogli powrócić do Poznania w przyszłym roku. Na szczęście już dostaliśmy konkretne oferty współpracy z innych miast i od innych torów w Polsce, więc niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość, Gran Turismo Polonia 2019 odbędzie się.

Utrata takiej imprezy dla obiektu w Przeźmierowie, jak i samego miasta Poznania wydaje się być nieopłacalna. Przy tak bogatym parku maszyn jasną sprawą jest, że wokół imprezy obracają się niemałe pieniądze właścicieli aut, których wartość w wielu przypadkach może przekraczać milion złotych. Sami uczestnicy płacą także niemałe wpisowe, aby móc pojeździć swoimi maszynami oraz spędzić czas w komfortowych warunkach.

Inną kwestią pozostaje fakt, czy sami uczestnicy będą chcieli odwiedzić Polskę, która po takim incydencie może im się wydawać dość nieprzewidywalna. Wiążących gwarancji na to, że coś takiego się nie powtórzy nikt nie udzieli, ponieważ gospodarz obiektu z jednej strony będzie miał umowę, a z drugiej naciski lobbystów domagających się likwidacji toru, których tak łatwo zlekceważyć nie może.

Przeczytaj również