Bułgarski rynek samochodowy to jeden z tych, na których dobra cena ma istotne znaczenie. Z najnowszych danych zebranych przez analityka Matta Gasniera wynika, że od stycznia do lipca 2025 r. zarejestrowano tam 31 978 nowych samochodów. To wzrost o 2,7 proc. W samym lipcu klienci w kraju, który od nowego roku przyjmuje walutę euro, zarejestrowali 5 283 samochody.

Francuzi na czele
W tym roku najpopularniejszym samochodem w Bułgarii jest Renault Clio. Tani hatchback miał przeciętny lipiec, ale i tak otwiera zestawienie po 7 miesiącach z liczbą 1 259 rejestracji. Lokalny bestseller segmentu B wyprzedza na podium Skodę Octavię (1 174 szt.) i Toyotę Corollę (1 161 szt.).

Grupa Renault otwiera też ranking w segmencie SUV, gdzie lideruje Dacia Duster. Bestseller całego lipca ma już na koncie 1 032 rejestracje. Francuzi w czołowej piątce mają jeszcze jeden model rumuńskiej marki, czyli Dacię Sandero (847 szt.).

Kolejnym niedrogim modelem w czołówce bułgarskiego rynku jest Skoda Kamiq (758 szt.). Jej głównym rywalem są teraz Dacia Jogger (721 szt.) i Kia Sportage (716 szt.). W czołowej dziesiątce mieszczą się jeszcze Hyundai Tucson (622 szt.) oraz Toyota C-HR (614 szt.). Najbliżej Top 10, choć z wyraźną stratą, są obecnie Skody: Kodiaq (522 szt.) i Karoq (432 szt.).

Ciasno w czołówce
Obecnym liderem bułgarskiego rynku wśród marek jest Skoda (3 726 szt.) To jednak żadna dominacja, bo druga Toyota (3 528 szt.) traci niewiele. Rezultaty z trójką z przodu mają też Francuzi, czyli Grupa Renault. Trzecie Renault uzbierało już 3 136 rejestracji, a czwarta Dacia 3 066 szt. Top 5 uzupełnia Volkswagen (2 572 szt.), wyprzedzający Kię (1 808 szt.) i Hyundaia (1 687 szt.). Wysoko w Bułgarii jest też Ford (1 383 szt.), Citroen (1 243 szt.) oraz Peugeot (1 165 szt.).