Samochód został szeroko zmodyfikowany do wyścigów górskich i może być najbardziej szalonym egzemplarzem na ziemi.
Podobnie jak Delta Integrale, którą można obecnie kupić (za bardzo wysoką cenę) w wersji drogowej, w tym egzemplarzu zastosowano 2-litrowy czterocylindrowy silnik z turbodoładowaniem, ale dzięki wielu modyfikacjom mówi się, że obecnie ma około 700 KM.
Obserwując samochód w akcji, nie mamy wątpliwości, że ma pod każdym wybrzuszeniem maskę kryje najmniej 700 koni.
Gdy auto pokonuje trasę pod górę, można usłyszeć gwizd turbosprężarki, a wychodzące z boku rury wydechowe przy każdej okazji strzelają ogniem. Wygląda na to, że mocno wzmocniony silnik jest połączony z jakąś sekwencyjną skrzynią biegów, aby umożliwić błyskawiczną zmianę biegów.