Jako jedyny pokonał Sebastiena Loeba w WRC. Teraz ma plan, jak wsadzić syna do najlepszego samochodu w mistrzostwach świata

Ostatni kwartał każdego roku to w Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC) gorący okres nie tylko z racji walki o tytuły. To także walka o budżety i kontrakty na kolejne sezony. Dużą pracę w tym zakresie wykonuje obecnie Petter Solberg. Mistrz WRC z 2003 r., który jako jedyny w historii pokonał Sebastiena Loeba w jego pełnym sezonie startów, toruje swojemu synowi drogę do jednego z dwóch najlepszych samochodów topowej kategorii Rally1.

Oliver Solberg / Petter Solberg
Podaj dalej

Solbergowie opanowują WRC

Klan Solbergów ma coraz większe wpływy w WRC, co może mieć kluczowy wpływ na karierę 23-letniego Olivera Solberga. Jego mama Pernilla jest szefową Komisji WRC w Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA). Może zatem skutecznie forsować oczekiwane przez poszczególnych producentów regulacje. Z kolei tata Olivera, Petter Solberg jest cenioną personą, posiadającą znakomite kontakty w „padoku” WRC. Mistrz świata z 2003 r. jest typowany do objęcia roli szefa nowego zespołu fabrycznego, który może pojawić się w sezonie 2027.

Oliver Solberg / Hyundai i20 Rally1 / Rajd Szwecji 2022 / WRC
Pierwsza przygoda Olivera Solberga z Rally1 okazała się niewypałem. // fot. materiały prasowe

Do tego czasu Petter Solberg chce wydostać swojego syna z WRC2 i umożliwić powrót do auta Rally1. Oliver Solberg startował już w WRC w topowej kategorii, gdy w 2021 r. zaprezentował imponująco szybką jazdę Hyundaiem i20 Coupe WRC. Efektem był kontrakt z zespołem fabrycznym na 3/4 sezonu 2022. Jednak skandynawski kierowca (ma zarówno szwedzkie, jak i norweskie obywatelstwo) nie odnalazł się hybrydowym Rally1, zawodząc zespół w wielu rajdach. Ostatnie 2 sezony spędził w WRC2 jako kierowca Skody i w tym roku może zdobyć mistrzostwo. Stanie się tak, jeśli w Japonii Sami Pajari będzie co najwyżej trzeci w WRC2.

23-latek przekonywał ostatnio w rozmowie z serwisem DirtFish, że to, czy zdobędzie tytuł mistrza WRC2 niewiele zmienia w jego powrocie do auta Rally1. Sam jest też wyłączony z rozmów, ale wie tylko, że te prowadzone są ze wszystkimi ekipami, czyli Hyundaiem, Toyotą i M-Sport Fordem. – Teraz mam amerykański managment, ten sam, co Travis Pastrana, więc nie byłem tak bardzo zaangażowany [w rozmowy] – wyjawił DriftFishowi Oliver Solberg. – Pozwoliłem im zająć się tym w pełni, a oprócz tego działają też moi rodzice – dodał.

Oliver Solberg
Skandynawski kierowca nie bierze bezpośredniego udziału w rozmowach z ekipami fabrycznymi. // fot. materiały prasowe

Oliver Solberg postawi na Toyotę?

Włoski bloger Andrea Gambardella wskazał niedawno, jaki plan mają Solbergowie (przy okazji sugeruje, że Yohan Rossel może trafić do M-Sportu). Oliver miałby w 2025 r. pozostać w WRC2, ale jeżdżąc już Toyotą GR Yaris Rally2. Jednak w kilku rundach mistrzostwa świata miałby dostać szansę w Toyocie GR Yaris Rally1. To miałoby otworzyć mu szansę na pełny sezon startów w 2026 r., gdy z Toyoty mógłby odejść Elfyn Evans. Plotki o Solbergu mogą sugerować, że Sebastien Ogier zaliczy w sezonie 2025 dużo mniej rajdów niż w tym roku. Ośmiokrotny mistrz świata w przyszłym roku ma dzielić się samochodem Rally1 z Samim Pajarim.

Gdyby taki scenariusz doszedł do skutku, Toyota skoncentrowałaby w swoim zespole największe młode talenty. Z zespołem japońskiej marki byliby związani Kalle Rovanpera (24 l.), Sami Pajari (22 l.) i Oliver Solberg (23 l.). Ten pierwszy już teraz ma na koncie dwa tytuły mistrza świata. Kolejni dwaj z pewnością mają zadatki na podobne sukcesy.

Przeczytaj również