WORD-y wracają do życia. Uważaj, bo dużo łatwiej będzie oblać egzamin na prawo jazdy

Z każdym dniem zbliżamy się do czwartego etapu luzowania obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Gdy cały świat powoli budzi się do życia i wraca do „nowej” normalności, wracają także egzaminy na prawo jazdy. 

prawo jazdy parkowanie więzienie pozbawienie wolności fałszywy dokument
Podaj dalej

Od poniedziałku, 25 maja, działalność wznowił m. in. bytomski oddział Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Terminy egzaminów dla wszystkich kategorii prawa jazdy wyznaczane są od 1 czerwca włącznie. Początkujący kierowcy muszą być przygotowani jednak na szereg zmian. 

Zmiany w szkołach 

Zajęcia teoretyczne i jazdy w szkołach nauki jazdy prowadzone są już od początku maja. Wszystko odbywa się jednak z zachowaniem szczególnych zasad ostrożności. Kursanci muszą mieć m. in. maseczki, rękawiczki ochronne, a także są podzieleni na grupy 11-osobowe. 

Jeśli planujesz zrobić prawo jazdy na motocykl w kategorii A, A1, czy A2, również musisz przygotować się na zmiany. Od początku maja kursanci starający się o ten dokument muszą mieć własny kask, rękawice, zapinaną kurtkę, długie spodnie oraz telefon ze słuchawką. 

W czasie jazd w samochodzie, instruktor musi mieć założoną przyłbicę, rękawiczki, natomiast kursant maseczkę i rękawiczki. W każdej „L-ce” znajduje się również płyn lub żel do dezynfekcji. 

Egzamin na prawo jazdy

Zmiany związane z pandemią koronawirusa wprowadzone zostały także w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego. Jeśli wybierasz się na egzamin, a masz gorączkę, kaszel, lub katar, nie będziesz mógł do niego przystąpić. WORD-y ostrzegają też, że wspomniane wyżej objawy mogą być przyczyną przerwania egzaminu. 

Inaczej odbywać będą się także egzaminy dla motocyklistów. Podobnie jak w szkołach jazdy, również tutaj kursanci będą musieli posiadać własny strój, kask ochronny, kominiarkę oraz słuchawki z mikrofonem. 

Przeczytaj również