Volkswagen pokazał nowego crossovera. Ma mylącą nazwę i jest tańszy niż Dacia Duster! [ZDJĘCIA]

Volkswagen poszerzy portfolio swojego najtańszego crossovera. Podstawowa wersja 170 TSI otrzyma silnik turbo o mocy 101 KM, a tańszy i gorzej wyposażony wariant pojawi się jeszcze w tym roku. Nowość zostanie najpierw wprowadzona w Argentynie, choć samochód będzie produkowany w Brazylii. 

Volkswagen pokazał nowego crossovera. Ma mylącą nazwę i jest tańszy niż Dacia Duster! [ZDJĘCIA]
Podaj dalej

Nowy crossover od VW

Volkswagen Nivus 170 TSI będzie nową podstawową wersją, która trafi najpierw na argentyński rynek. W zeszłym tygodniu dyrektor handlowy Grupy Volkswagen w tym kraju, Martin Massimino, potwierdził te informacje: – Przed końcem roku wprowadzimy w Argentynie Nivus 170 TSI jako nową wersję podstawową. Będzie miała bardziej ograniczone wyposażenie i bardziej przystępną cenę. 

volkswagen-nivus-tsi-170

Jak sama nazwa wskazuje, głównymi różnicami będzie silnik o zmniejszonej mocy. Zastosowana zostanie słabsza wersja znanego silnika 1.0 TSI, w tym przypadku generująca moc 101 KM przy około 5000 obr/min. 170 w nazwie odnosi się do momentu obrotowego wyrażanego w Nm, choć tak naprawdę silnik dysponuje… 165 Nm. Najwyraźniej Volkswagen wolał zaokrąglić tę liczbę, aby nieco lepiej zabrzmiało w materiałach reklamowych. 

Wszystko to sparowane będzie z 5-biegową skrzynią manualną. Możliwe, że w mocniejszych wersjach niemiecka firma zaproponuje też 6-biegowego manuala lub automatyczne DSG.

Volkswagen obniża moc TSI 

volkswagen-nivus-tsi-170

Dla porównania, Volkswagen Nivus w wersjach 200 TSI zapewnia w Brazylii 128 KM. Co ciekawe, może być ona tankowana albo etanolem, albo paliwa ropopochodnym. Wersja na rynek argentyński korzysta tylko z tradycyjnej benzyny i generuje 116 KM. 

Jak zapowiedział szef Volkswagen Aregntina, Nivus 170 TSI będzie gorzej wyposażony niż pozostałe. Powinien zadebiutować w wykończeniu Trendline z listą obniżonego wyposażenia w porównaniu do Comfortline. W Brazylii, gdzie Nivus jest produkowany i eksportowany do Argentyny, podstawowa wersja nie została jeszcze dokładnie potwierdzona. Ma ona tam kosztować jednak 58 000 zł, więc „biedniejsza” wersja na rynek argentyński z pewnością będzie jeszcze tańsza. 

Przeczytaj również