Skoda i 300 km/h – i to za jakie pieniądze!
Superb z najmocniejszym silnikiem jaki Skoda do niego montowała nie był szczególnie wolny, ale daleko mu było do 450 koni mechanicznych. Ten konkretny egzemplarz będzie więc piekielnie szybki.
W wersji 1.8 TSI samochód był niezły, ale druga generacja Superba szczyciła się silnikiem 3.6 FSI. Samochód był nieco ociężały, ale naprawdę szybki. Mimo to, daleko mu było jakkolwiek do nazwania go sportowym samochodem. Było za to bardzo komfortowe i szybkie na autostradach. Nie wszyscy byli jednak zadowoleni z takiego charakteru samochodu. Ten niemiecki właściciel włożył więc pod maskę napędzanego na wszystkie cztery koła Superba silnik 3.6 V6.
Po przejechaniu 1600 km zwrócił się do HGP, niemieckiego specjalisty od sprężarek. Całkowicie przeprojektował silnik samochodu aby był nie tylko mocniejszy, ale także bardziej wytrzymały. Wynik jest imponujący. Zamiast standardowych 260 KM, na wszystkie koła trafia o 190 KM więcej.
Ogromna moc, napęd 4×4 i DSG
Skoda „wypluwa” więc okrągłe 450 KM, które powinny być dobrze przenoszone na drogę dzięki napędowi 4×4 i automatycznej skrzyni DSG. Podobne projekty – ten sam silnik – ale dostrojony do 500 KM, był w stanie rozpędzać się nawet do 305 km/h. Możemy więc spodziewać się, że to kombi będzie w stanie przynajmniej zbliżyć się do tej wartości, a sprint od 0 do 200 km/h powinien zająć około 15 sekund. To dość imponująca dynamika, jak na Superba.
Najlepszą rzeczą w tym samochodzie jest jednak to, że nie jest on koszmarnie drogi i można po prostu go kupić. Właściciel deklaruje, że wszelkie modyfikacje są w pełni dopuszczone do ruchu, o czym świadczą również załączone niemieckie przeglądy techniczne.
Cena jest śmiesznie niska
Po modyfikacjach silnika auto przejechało już 100 000 km, co nie jest do końca małym wynikiem. Z jednej strony możemy to odebrać jednak jako gwarancję, że modyfikacje zostały wykonane zgodnie ze sztuką. Pytanie jednak brzmi, jak długo silnik to wytrzyma.
Warto również zwrócić uwagę, że sama modyfikacja jednostki napędowej kosztowała w 2012 roku prawie 24 000 euro (112 000 zł). Samochód z silnikiem V6 kosztował wtedy około 200 000 zł. A teraz możemy mieć całość za 65 000 zł, czyli ułamek pierwotnej kwoty.