Nowe przepisy budzą wiele kontrowersji
Proponowane rozporządzenie Unii Europejskiej w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji budzi spore kontrowersje. Propozycja europejskiego rozporządzenia w sprawie pojazdów wycofanych z eksplotacji została przedstawiona jeszcze w zeszłym roku. Komisja chce zmienić przepisy dotyczące zarządzania posadami wycofanymi z eksploatacji.
Kontrowersje podsyca rzekomy obowiązek złomowania samochodów z poważnymi usterkami. Nowe przepisy zakładają, że kierowcy mieliby otrzymać informację o takiej konieczności za pomocą listu. Obowiązek złomowania definiuje 13 kryteriów oceny przydatności pojazdu do naprawy, uznanego za „nienaprawialny” lub „technicznie nienaprawialny”. Poniżej przedstawiamy kilka przykładów:
- został rozerwany na kawałki lub rozczłonkowany
- uległ całkowitemu spadnie do tego stopnia, że zniszczeniu uległa komora silnika lub kabina pasażerska
- elementy konstrukcyjne i zabezpieczające posiadają nieodwracalne i niemożliwe od usunięcia wady techniczne
- naprawa pojazdu wymaga wymiany silnika, skrzyni biegów lub podwozia
- został zanurzony w wodzie aż po deskę rozdzielczą, co spowodowało uszkodzenie silnika lub układu elektrycznego
- wyciek paliwa lub jego oparów stwarzający ryzyko pożaru i eksplozji
- wyciek płynów eksploatacyjnych z ryzykiem zanieczyszczenia wody
- nadmierne zużycie hamulców i układu kierowniczego
Unia Europejska poszła o krok za daleko?
W tych przypadkach najnowszy projekt przewiduje, że właściciel „przekaże pojazd wycofany z eksploatacji do autoryzowanej placówki zajmującej się przetwarzaniem. Lub do punktu zbiórki, bez zbędnej zwłoki, po otrzymaniu informacji że pojazd spełnia jedno z kryteriów nienaprawialności.
Jak widzimy, wiele z tych punktów jest kontrowersyjnych. Ale czy nowe przepisy nie są zbyt ostre? Dlaczego konieczność wymiany silnika lub skrzyni biegów miałaby od razu decydować o konieczności złomowania samochodu? Choć to oczywiście poważna naprawa, to jednak nie generuje ani wysokich kosztów, ani dodatkowych śladów węglowych.
Brak możliwości odsprzedaży naprawianego pojazdu
Eurodeputowana Istabella Tovaglieri: – Będzie to lista kryteriów ustalona przez Brukselę, która określi, czy samochód może nadal poruszać się po drogach, czy też przeciwnie, należy go wysłać na złomowisko. Ale w niedalekiej przyszłości możemy zatem otrzymać pismo z Rejestru Pojazdów informujące nas, że nasz pojazd stał się odpadem, który należy natychmiast usunąć.
Istnieje jednak nadzieja, że przepisy te będą obowiązywać tylko w przypadku chęci sprzedaży samochodu. Jeśli nadal będziemy chcieli nim jeździć, będziemy mogli go naprawić, ale bez możliwości późniejszej odsprzedaży. To oznacza, że przepisy de facto zmuszą nas – tak czy inaczej – do oddania samochodu na złom, tylko w późniejszym terminie.