Unia Europejska pracuje nad nowymi przepisami. Zamiast naprawiać będziemy złomować?

Samochody spalinowe mają nad ich elektrycznymi odpowiednikami jedną dużą przewagę. Można je w łatwy i stosunkowo tani sposób naprawiać, nawet jeśli są już dość wiekowe. W przypadku elektryków, często nawet drobna stłuczka kończy się szkodą całkowitą. Ale Unia Europejska chce zmienić przepisy, które niejako mają wymuszać częstsze złomowanie pojazdów.

zlomowanie-benzyna-diesel-15-tys-zl-2
Podaj dalej

Nowe przepisy budzą wiele kontrowersji

policja dron drony przepisy
Freepik

Proponowane rozporządzenie Unii Europejskiej w sprawie pojazdów wycofanych z eksploatacji budzi spore kontrowersje. Propozycja europejskiego rozporządzenia w sprawie pojazdów wycofanych z eksplotacji została przedstawiona jeszcze w zeszłym roku. Komisja chce zmienić przepisy dotyczące zarządzania posadami wycofanymi z eksploatacji. 

Kontrowersje podsyca rzekomy obowiązek złomowania samochodów z poważnymi usterkami. Nowe przepisy zakładają, że kierowcy mieliby otrzymać informację o takiej konieczności za pomocą listu. Obowiązek złomowania definiuje 13 kryteriów oceny przydatności pojazdu do naprawy, uznanego za „nienaprawialny” lub „technicznie nienaprawialny”. Poniżej przedstawiamy kilka przykładów: 

  • został rozerwany na kawałki lub rozczłonkowany
  • uległ całkowitemu spadnie do tego stopnia, że zniszczeniu uległa komora silnika lub kabina pasażerska
  • elementy konstrukcyjne i zabezpieczające posiadają nieodwracalne i niemożliwe od usunięcia wady techniczne 
  • naprawa pojazdu wymaga wymiany silnika, skrzyni biegów lub podwozia 
  • został zanurzony w wodzie aż po deskę rozdzielczą, co spowodowało uszkodzenie silnika lub układu elektrycznego
  • wyciek paliwa lub jego oparów stwarzający ryzyko pożaru i eksplozji
  • wyciek płynów eksploatacyjnych z ryzykiem zanieczyszczenia wody 
  • nadmierne zużycie hamulców i układu kierowniczego
mandat jesień zima przepis przepisy szyby samochód
fot. freepik

Unia Europejska poszła o krok za daleko?

W tych przypadkach najnowszy projekt przewiduje, że właściciel „przekaże pojazd wycofany z eksploatacji do autoryzowanej placówki zajmującej się przetwarzaniem. Lub do punktu zbiórki, bez zbędnej zwłoki, po otrzymaniu informacji że pojazd spełnia jedno z kryteriów nienaprawialności. 

Jak widzimy, wiele z tych punktów jest kontrowersyjnych. Ale czy nowe przepisy nie są zbyt ostre? Dlaczego konieczność wymiany silnika lub skrzyni biegów miałaby od razu decydować o konieczności złomowania samochodu? Choć to oczywiście poważna naprawa, to jednak nie generuje ani wysokich kosztów, ani dodatkowych śladów węglowych. 

Brak możliwości odsprzedaży naprawianego pojazdu

Eurodeputowana Istabella Tovaglieri: – Będzie to lista kryteriów ustalona przez Brukselę, która określi, czy samochód może nadal poruszać się po drogach, czy też przeciwnie, należy go wysłać na złomowisko. Ale w niedalekiej przyszłości możemy zatem otrzymać pismo z Rejestru Pojazdów informujące nas, że nasz pojazd stał się odpadem, który należy natychmiast usunąć. 

Istnieje jednak nadzieja, że przepisy te będą obowiązywać tylko w przypadku chęci sprzedaży samochodu. Jeśli nadal będziemy chcieli nim jeździć, będziemy mogli go naprawić, ale bez możliwości późniejszej odsprzedaży. To oznacza, że przepisy de facto zmuszą nas – tak czy inaczej – do oddania samochodu na złom, tylko w późniejszym terminie. 

Przeczytaj również