To kombi tylko w benzynie
Mazda 6 jest już na rynku od 11 lat, a mimo to wciąż wygląda świetnie. Warto jednak omijać szerokim łukiem silniki diesla, a przede wszystkim te wyprodukowane przed 2018 rokiem. Silnik o oznaczeniu SH-VPTS ma duży problem konstrukcyjny. Polega on na wadliwych materiałach niektórych elementów wewnętrznych.
Jeśli jednak odłożymy silniki wysokoprężne na bok i będziemy rozważać zakup benzyny, robi się ciekawie. Samochód nie ma żadnych problemów z korozją. Jeśli będziecie szukać samochodu kilkuletniego, sprawdźcie też, czy auto jest wyposażone w czujniki parkowania. Bez nich na karoserii może wystąpić więcej rys czy parkingowych uszkodzeń.
Niemieccy dziennikarze przetestowali 2-letnie kombi – co prawda z silnikiem diesla. Nie zgłaszali jednak żadnych poważnych problemów, a auto miało przejechane tylko 19 196 kilometrów. Z danych TUV wynika, że silniki wysokoprężne zaczynają mieć problemy w okolicach 50 000 kilometrów. Dlatego też warto sięgnąć po benzyniaka.
Diesel jest droższy i bardziej awaryjny
Jeśli jednak wolisz zaryzykować i kupić takie kombi z silnikiem wysokoprężnym, najlepiej jest ją sprowadzić. Warto dowiedzieć się, czy silnik był już serwisowany i jaki ma przebieg. W ramach jazdy próbnej natychmiast wciśnij hamulec około pięć razy. Dzisiejsze samochody mają połączone systemy, a jeśli hamulec wpadnie, oznacza to, że jego działanie zostało zakłócone z powodu awarii silnika.
Egzemplarz testowany przez dziennikarzy miał niewielki przebieg i dość dużą kwotę – 120 000 zł. Mimo 184 KM i bogatego wyposażenia cena ta wydaje się być wygórowana. Za połowę tej ceny można znaleźć egzemplarze z silnikiem benzynowym, który jest dużo lepszy.