To BMW M8 było tak szalone, że nigdy nie trafiło do produkcji. Wielki silnik nie mieścił się pod maską!

Dla osób, które nie są zagorzałymi fanami marki BMW to może być niespodzianką, ale obecna Seria 8 pojawiła się po raz pierwszy ponad 30 lat temu. Model wprowadzony na rynek w 1990 roku miał nadwozie coupé podobne do obecnego. Jednakże, w przeciwieństwie do dzisiejszego modelu, samochód z lat 90. nigdy nie doczekał się kuracji działu „M”. 

To BMW M8 było tak szalone, że nigdy nie trafiło do produkcji. Wielki silnik nie mieścił się pod maską!
Podaj dalej

BMW z niesamowitym silnikiem

bmw-m8-prototyp-2

Mało znany prototyp BMW M8 nigdy nie dostał zielonego światła, aby trafić do produkcji. Mimo to, wciąż jest niezwykłym osiągnięciem inżynieryjnym. Pod maską tego dużego coupé pracował 6,1-litrowy silnik V12 – powstały tylko trzy takie jednostki. 

Prototyp BMW M8 z napędem na tylną oś generował 640 KM, czyli więcej niż dzisiejszy model. Samochód miał manualną skrzynię biegów i niewiele elektronicznych wspomagań dla kierowcy. Jazda tym samochodem musiała być prawdziwym wyzwaniem. 

bmw-m8-prototyp-2

Pod maskę produkcyjnego modelu 850i z lat 90. również trafił ogromny silnik V12, jednak nie był tak wspaniały, jak w koncepcyjnym „M”. Tutaj silnik miał pojemność 5 litrów zamiast 6.1. Większy silnik w M8 miał całkowicie przeprojektowany układ smarowania i specjalną konfigurację dolotu. 

Nie zmieścił się pod maską

Silnik był tak duży, że aby zmieścić go pod maskę, BMW musiało przenieść miskę olejową na tył samochodu. Przewody olejowe samochodu zostały przeprowadzone przez… dach! 

bmw-m8-prototyp-2

Wygląd samochodu również został zmieniony, aby wspierać ulepszenia układu napędowego M. W prototypowej „ósemce” nie było wysuwających się reflektorów. Dodatkowo, samochód miał zamontowane wloty powietrza tuż za przednimi drzwiami, które służyły do chłodzenia układu olejowego. Felgi otrzymały zaś nakładki z włókna węglowego.

To ogromna szkoda, że ta szalona maszyna nigdy nie wyszła poza etap prototypu. Niemniej jednak, sam fakt, że ten prototyp w ogóle powstał, jest niesamowicie cool. Jesteśmy ciekawi, ile kosztowałby dziś taki prototypowy model… 

Przeczytaj również