Ultra rzadki Volkswagen
Ośmiocylindrowy Volkswagen Passat pojawił się w ramach liftingu w 2001 roku. Zmodernizowana seria została nazwana B5.5, otrzymała poprawione zderzaki, reflektory i trochę więcej chromu. Silnik W8 w tym kombi wytwarzał 275 KM i dysponował momentem w wysokości 370 Nm.
Z dzisiejszego punktu widzenia, jak na 8-cylindrowy silnik na pewno nie są to światowej klasy liczby. Ale wtedy wystarczało to do rozpędzenia rodzinnego kombi do setki w 6,5 sekundy. A to już niezły rezultat.
Jeden egzemplarz pojawił się na aukcji Cars&Bids, który jest prowadzony przez YouTubera Douga DeMuro. Samochód został sprzedany za 52 000 zł, co musicie przyznać, jest dość wysoką kwotą jak na Passata B5. Ale to naprawdę wyjątkowy samochód.
Mocny silnik z manualem
Był on rzadki w Europie, ale nie tak rzadki jak w Stanach Zjednoczonych. Do USA sprowadzono wówczas tylko 97 egzemplarzy co sprawia, że Volkswagen był rzadszy niż Bugatti Veyron, który za wielką wodą pojawiło się 113 egzemplarzy.
Samochód jest bezwypadkowy, a na jego karoserii znajdziemy widoczne ślady użytkowania. Tapicerka też nie jest pierwszej świeżości, ale samochód ogólnie wygląda przyzwoicie. Oprócz tego wszystkiego, samochód siedzi na oryginalnych 17-calowych kołach BBS i ma oryginalny system audio.
Co ciekawe, ten Volkswagen Passat W8 sprzedawany w USA ma… manualną skrzynię biegów. Jesteśmy ciekawi, czy ktoś z amerykańskich kierowców jeszcze pamięta, jak się tego w ogóle używa?