Ten Volkswagen Passat kombi to prawdziwa perełka! V6 z małym przebiegiem, 1. właściciel i śmieszna cena [ZDJĘCIA]

Za takimi samochodami jeszcze zatęsknimy, bo niestety prędzej czy później znikną na dobre z naszego krajobrazu. Z tego powodu warto już dziś zainteresować się kupnem, bo ich wartość z czasem będzie tylko rosła. A tu mamy do czynienia z prawdziwą perełką. Taki Volkswagen Passat w kombi z silnikiem V6 byłby ozdobą niejednego garażu. 

volkswagen-passat-kombi-v6
Podaj dalej

Ten Volkswagen to prawdziwa perła

volkswagen-passat-kombi-v6

Choć tak naprawdę z pozoru, na pierwszy rzut oka, nic go nie wyróżnia. Ot, kolejny Volkswagen Passat B6 w kombiku, ładnie utrzymany, to prawda, ale takich akurat ci na pęczki. Samochód mimo 16 lat na karku wciąż jest poszukiwany na rynku wtórnym i nie ma się co dziwić. 

Większość tych samochodów ma już dość pokaźne przebiegi i są po prostu mocno zużyte. Choć nawet jak na Diesla, te 300 czy 400 tysięcy kilometrów jest jeszcze do przełknięcia. Ale tutaj mamy do czynienia z prawdziwą perełką. 

volkswagen-passat-kombi-v6

Ten Volkswagen Passat B6 został wyprodukowany w 2006 roku, ma pod maską 260-konny silnik 3.2 VR6, sprzężony z przekładnią DSG w trwalszej wersji sześciobiegowej. Ma też napęd na cztery koła 4Motion i srebrny kolor, który owszem nudny, to prezentuje się całkiem nieźle. Ładnie kontrastuje z czarną skórą we wnętrzu. Ale wygląd to oczywiście kwestia gustu i w przypadku tego Passata, ma on znaczenie drugorzędne. 

Jeden właściciel, niski przebieg i dobra cena

volkswagen-passat-kombi-v6

Przez 15 lat samochód miał tylko jednego właściciela, który przejechał nim niezwykle niskie 115 000 km. Wśród większości zmęczonych Passatów B6 ten Volkswagen wygląda wyjątkowo dobrze z zewnątrz i wewnątrz. Właściciel dbał o swój samochód, zawsze jeździł nim do autoryzowanego serwisu, więc nie ma obaw jeśli chodzi o autentyczność przebiegu. 

Samochód nie jest jednak pozbawiony wad – z jednej strony kilka drobnych modyfikacji psuje ogólny efekt. Znaczek R na kierownicy, czy napis V6 na osłonie chłodnicy pachną wiejskim tuningiem. Na skórzanej tapicerce Passata B6 widać też pewne zużycie. Nie ma tragedii, ale nie jest też idealnie. 

volkswagen-passat-kombi-v6

Volkswagen stoi we Włoszech, ale umówmy się, warto. Tym bardziej, że samochód jest wystawiony za zaledwie 9900 euro, czyli około 40 000 zł. Znajdą się tacy, co powiedzą, że to dużo za 15-letniego Passata. Ale nie zapominajmy, że mamy tu silnik V6 (a dokładniej jak nazywał go Volkswagen – VR6), który za kilka lat będzie warty dużo dużo więcej. 

Znaleźć takiego Passata na sprzedaż to już trudna sztuka, a co dopiero w takim stanie. Niski przebieg, jasna historia serwisowa, dobre wyposażenie i silnik. Dziś takiego auta już nie kupicie w salonie. 

volkswagen-passat-kombi-v6

Przeczytaj również