Google Maps z „nowymi funkcjami”
Niektórzy ludzie odkrywają, że jeśli korzystają z tej funkcji wystarczająco długo, zaczynają „podróżować w czasie”. Dzięki temu znajdują zdjęcia zmarłej ukochanej osoby, uchwyconej przez jedną z kamer Google. Zdjęcia te pozostają zapisane w Google Maps na zawsze.
W ciągu ostatnich kilku dni posty informujące o tych odkryciach stały się viralami. Brytyjska pisarka Sherri Turner zebrała już dziesiątki tysięcy like’ów na Twitterze. Podobny tweet z anonimowego konta przyciągnął uwagę nie tylko użytkowników Twittera, ale także wszystkich „głównych” mediów.
My dad died 3 years ago, but on Google maps he is still doing some gardening which he loved. pic.twitter.com/fCEFmmn7fD
— Hippychic (@KarenBu32946258) June 17, 2021
Tweety z doświadczeniami z Google Maps szybko zmieniły się w wątki, w których inni dzielą się historiami szukania swoich zmarłych krewnych w funkcji Street View.
Podróż w czasie z Google Street View
To nie pierwszy raz, gdy ludzie korzystają z funkcji podróży w czasie w Street View, aby odszukać swoich zmarłych w Google Maps – lub dzielić się wrażeniami w mediach społecznościowych. Google wydało Street View w 2007 roku, a pierwsze posty, które obiegły cały świat, zaczęły pojawiać się od 2013 roku.
Trend wskazuje na trwały wzorzec, Google Maps posuwającego się naprzód w niekończącym się dążeniu do zmapowania całego świata. Obecnie w usłudze znajdziemy dokładnie zdjęcia 87 krajów. Użytkownicy Google Maps w trakcie korzystania z tej funkcji zdają sobie sprawę, że proces ma niezamierzone konsekwencje.
We lost our dog a couple months ago, and it has been one of the hardest losses of my life. I was so happy to see that he’s still waiting by the window for us to come home, somewhere. pic.twitter.com/97yLBk3HEm
— Quinnie Dee (she/her) (@DinData) June 17, 2021
Mapy Google’a korzystają z setek tysięcy aparatów i zdjęć, aby zapewnić wciągające wrażenia, jakie oferuje Street View. Cyfrowa rekreacja świata odbywa się za pomocą kamer, które rejestrują ludzi „jeżdżących, pedałujących, żeglujących, spacerujących czy robiących zdjęcia”. Choć pomaganie ludziom w upamiętnianiu zmarłych członków rodziny nie jest zamierzonym celem Google Maps… Nawet rzecznik firmy przyznał, że ludzie korzystają z platformy w ten sposób.