Subaru – Toyota – najlepsza kooperacja
W tym przypadku pojazdem dawcy jest… Toyota Century. Jak wiecie, okazała limuzyna miała kiedyś silnik V12, który został zaprojektowany i zbudowany przez Toyotę do tego samochodu. Teraz możemy znaleźć go w szarym Subaru WRX. Jeśli to nie jest najwspanialsza współpraca Subaru-Toyota, nie wiemy, co nią jest.
Silnik to 5-litrowy 1GZ-FE V12. W swojej najmocniejszej konfiguracji dostarczał 295 KM i dysponował momentem 460 Nm. Te liczby wystarczyły dla Jonathana Proulxa, który uzbroił swoje Subaru WRX w dwie turbosprężarki G30-770, nowe korbowody i nowe tłoki. Dodał również nowe wtryskiwacze Bosch i komputer MaxxECU Pro, aby uzyskać końcową moc wyjściową 1000 KM.
Ogromną moc na koła przekazuje 7-biegowa dwusprzęgłowa automatyczna skrzynia biegów zapożyczona z BMW Serii 3.
Dinozaur V12
Prawda jest taka, że z roku na rok silniki V12 są coraz większą rzadkością. Ferrari jest liderem w utrzymaniu egzotycznej elektrowni przy życiu. Ale prawdopodobnie nie dożyjemy czasów, gdy Subaru będzie produkować silniki V12, nawet dla najszybszych samochodów.
Ci, którzy podzielają marzenia Proulxa o prowadzeniu Subaru z silnikiem V12, mogą pójść w jego ślady, znaleźć dawcę i rozpocząć szalony projekt wymiany silnika. Ta historia pokazuje, że wszystko jest możliwe. Jedyne czego potrzebujesz, to wolna wola i odrobina wolnych środków na koncie.