W końcu paliwo się wyczerpało

Chyba każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że paliwo w baku wciąż jest, nawet jeśli wskaźnik wskazuje 0, a komputer pokładowy zgłasza zasięg 0 kilometrów. Ale jak daleko można się tu posunąć? Nawet przy samochodzie który spala 18 litrów na 100 kilometrów i przy ekonomicznej jeździe można być całkiem spokojnym.
Paliwo w ostatnich tygodniach jest nieco tańsze, choć tak naprawdę prowadzenie własnego pojazdu pozostaje drogie. Tym bardziej, że artykuły pierwszej potrzeby wcale nie są o wiele tańsze. Sytuacja wygląda podobnie w Stanach Zjednoczonych, gdzie choć benzyna jest tańsza niż przed rokiem, to wszyscy martwią się o nadchodzące miesiące.

Powodem jest poluzowanie restrykcji związanych z koronawirusem w Chinach, które do tej pory ograniczały popyt na ropę. To doprowadziło do spadku cen, ale nieuniknione są kolejne wzrosty. Można zatem założyć, że coraz większa liczba kierowców będzie uważniej monitorować spalanie w swoich samochodach.
Potężny silnik V8 i wir w baku
W Stanach paliwożerne samochody wydają się być jednak niezagrożone, a jednym z nich jest Ram TRX. Pod jego maską pracuje 6,2-litrowy, turbodoładowany silnik V8. Samochód waży prawie 3 tony, co może równać się tylko jednemu – potężnemu wirowi w baku. Oficjalne dane wcale nie są pochlebne. W mieście 712-konny pickup spala około 23,5 l/100 km, a na autostradzie 16,8 l/100 km. Średnia 19,6 l/100 km to marne pocieszenie.

Jeden z właścicieli postanowił sprawdzić, jak daleko zajedzie jego pickup, gdy komputer pokładowy wskaże zasięg 0 kilometrów. Zanim zaczął eksperyment, musiał opróżnić część zbiornika. Pomógł mu w tym system kontroli startu, który rozpędza tę kolubrynę do 100 km/h w imponujące 3,5 sekundy. Zero na wyświetlaczu zasięgu pojawiło się bardzo szybko.
Od tego czasu właściciel poruszał się w umiarkowany sposób, a prędkość dochodziła do około 130 km/h. Średnie zużycie wynosiło 18,2 l/100 km, co jak na 3-tonowe auto o mocy 712 KM jest nie najgorszym wynikiem. Właścicielowi udało się przejechać aż 43,1 kilometra, zanim paliwo całkowicie się wyczerpało. To naprawdę dużo, bo oznacza, że w baku było jeszcze 8 litrów.