Skoda pokazała pierwszego elektryka „RS”
Skoda Enyaq Coupé RS została oficjalnie zaprezentowana. Wysokowydajny SUV w nadwoziu coupé to smuklejsza i mocniejsza odmiana Enyaqa. Zgodnie z oczekiwaniami, całkowicie elektryczny RS jest czeskim odpowiednikiem Volkswagena ID.5 GTX.
Dzięki mocy 295 KM i momentowi 460 Nm idealnie pasuje do swojego rodzeństwa z Wolfsburga. Pierwszy model RS spod znaku Skoda, który nie będzie miał silnika spalinowego, będzie również najmocniejszym seryjnym samochodem w historii. Jest mocniejszy nawet od Superba Sportline 2.0 TSI – zarówno pod względem mocy, jak i momentu obrotowego.
Elektryczna moc pozwala Enyaqowi rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 6,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 180 km/h. Dwusilnikowy zestaw z napędem na wszystkie koła wykorzystuje większy akumulator o pojemności 82 kWh, którego ładowanie od 10 do 80 procent zajmuje 36 minut.
Kolor jak w dobrze znanej Octavii
Poza mocną konfiguracją, Skoda Enyaq Coupé RS wyróżnia się lakierem Mamba Green, odziedziczonym po Octavii RS. Kształt samochodu wynika nie tylko z designu, ale także daje lepszą wydajność aerodynamiczną. Współczynnik oporu spadł do 0,234 Cd.
Flagowy model otrzymuje w standardzie podświetlany przedni grill Skody, znany jako „Crystal Face”, wraz ze 131 diodami elektroluminescencyjnymi. Elektryczny SUV ma reflektory LED Matrix i tylne światłą LED. W porównaniu do standardowego Enyaqa, coupé jest o 15 mm niższe z przodu i 10 mm niższe z tyłu. Rozmiar kół waha się od 18 do 21 cali.
Skoda będzie sprzedawać także wersję Sportline o podobnej stylistyce i obniżonym prześwicie, ale bez tak mocnego silnika. Tam znajdziemy mniejsze akumulatory o mocy 62 kWh i jednosilnikowe modele z napędem na tylną oś o mocy 177 KM lub 201 KM.
Pełny wypas już w standardzie
Standardem w całej gamie, wraz z panoramicznym szklanym dachem, jest także 13-calowy ekran dotykowy systemu multimedialnego. Jest on połączony z w pełni cyfrowym wyświetlaczem kierowcy o przekątnej 5,3 cala. Klienci mogą oczywiście dodać więcej aukcji, takich jak wyświetlacz head-up, czy technologię rozszerzonej rzeczywistości. Nie zabraknie także 13-głośnikowego systemu dźwiękowego Canton, czy bezprzewodowej podkładki ładującej.
Skoda Enyaq Coupé trafi do sprzedaży jeszcze w tym roku. Samochód oprócz tego, że będzie najmocniejszy, będzie także najdroższy w historii firmy. Nie wspominając nawet o wyczynowym modelu RS. Pod koniec dekady pojawią się trzy pojazdy elektryczne i wszystkie mają być tańsze od duetu Enyaqa.