Skoda pokazała dwa „nowe” SUV-y
Jak wiadomo, czeskim sportem narodowym jest hokej. Nasi południowi sąsiedzi kochają wbijanie krążka do bramki tak, jak my „lagę na Robercika”. Skoda postanowiła więc zwrócić swoją uwagę na NHL. I nie – Czesi nie chcą nagle szturmem podbić amerykańskiego rynku. W rzeczywistości jest zupełnie na odwrót.
Dwie drużyny ze Stanów Zjednoczonych pojawiły się w Europie w celach promocyjnych przed rozpoczęciem sezonu 2022-2023. San Jose Sharks i Nashville Predators zmierzą się ze sobą w ten weekend na O2 Arena w Pradze. A to dla marki Skoda idealny moment – po pierwsze drużyny z USA grają u nich w domu, a po drugie od wieków Skoda aktywna jest jako „kibic hokeja”. Wystarczy powiedzieć, że są oficjalnym partnerem Mistrzostw Świata IIHF od początku ich istnienia w 1992 roku.
Na dziewiątą wizytę NHL w Europie Skoda wymyśliła coś bardzo specjalnego. Postanowili przebrać dwa ze swoich SUV-ów w maskotki. Czterokołowa maskotka Nashville Predators bazuje na modelu Kodiaq i nosi nazwę „Prediaq”, natomiast rekiny z San Jose otrzymały przerobionego Enyaqa iV.
Benzyna vs elektryk
Viteslav Pelc, odpowiedzialny za tego typu projekty w Skodzie, wyjaśnia dokładnie, dlaczego akurat te dwa pojazdy zostały wybrane do niecodziennej roli. Jego zdaniem są do siebie bardzo podobne pod względem wielkości i oferują kontrast między silnikiem spalinowym, a czysto elektrycznym napędem. Podobnie jak koszulki Predatorów, Prediaq jest w większości żółty, natomiast Sharyaq używa czerni i niebieskiego, odzwierciedlając barwy rekinów.
Oprócz naklejek na karoserii, Skoda wykorzystuje też drukowaną w 3D strukturę kompozytową w swoich samochodach. Płetwy, ogon, czy grzywa mogą w naturalny sposób „poruszać się” – zupełnie jak u prawdziwego zwierzaka!
Możemy myśleć o samochodach co chcemy, ale Skoda dokonała świetnego ruchu. To genialny sposób na promocję marki podczas tak wielkiej imprezy, jaką niewątpliwie jest dla Czechów wizyta drużyn NHL.