Skoda ma nowego rywala – skazany na sukces?
Wielu producentów próbuje naśladować sukces Octavii, a ostatnio prym wiodą w tym producenci z Chin. Jeden z nich – Dongfeng – ruszył właśnie ze sprzedażą czegoś, co będzie gigantycznym hitem. Samochód można kupić także w Europie, więc już wkrótce możemy spodziewać się, że model zacznie zalewać polskie ulice.
Dongfeng to trzeci co do wielkości chiński producent samochodów. W Europie jest już aktywny w wielu krajach, w tym np. w Czechach. Obecna oferta składa się głównie z SUV-ów, a niezależnie od tego, którego wybierzesz, otrzymasz ciekawe oferty pod względem wydajności i ceny. Chińczycy, choć wciąż nie sprzedają w Europie wielu samochodów, szykują mocną ofensywę.
Próbują swoich sił nie tylko w krajach Unii Europejskiej, ale także w Rosji. Tam odejście głównych koncernów utorowało drogę do sukcesu. Teraz do sprzedaży trafiła luksusowa limuzyna o nazwie Shine Max. Sedan dostępny jest zarówno jako wersja czysto benzynowa, jak i samochód elektryczny. Jest też wariant sportowy o nazwie Mach z turbodoładowanym 1,5-litrowym silnikiem o mocy 197 KM.
Niskie spalanie i pełny wypas w środku
Ta jednostka zasługuje na kilka słów, głównie ze względu na swoją sprawność cieplną na poziomie 41,7%. Jeśli do tego dorzucimy system mild hybrid i 7-biegowy automat, spalanie powinno wynieść nie więcej niż 4,3 l/100 km. Jednocześnie od 0 do 100 km/h możemy rozpędzić się w mniej niż 6 sekund. Sedan zawdzięcza to również imponującej aerodynamice, której współczynnik Cd wynosi 0,27.
Właśnie ta wersja z silnikiem przestrojonym na 190 KM trafiła do Rosji. Może spalać benzynę o niższej liczbie oktanowej, a w środku ma naprawdę fajne wyposażenie. Znajdziemy więc 10,25-calowy ekran multimediów, 11 głośników, czy automatyczną klimę i półskórzaną tapicerkę. Cena w Rosji nie została jeszcze opublikowana, ale z pewnością będzie bardzo konkurencyjna. Skoro w Chinach sprzedawany jest za 55 000 zł, w Rosji nie powinno być to o wiele więcej.
Jesteśmy ciekawi, jak duży sukces odniesie samochód w Europie. Jeśli ceny zostaną utrzymane w ryzach, będzie skazany na sukces. Nawet gdyby kosztował dwa razy więcej niż w Chinach, wciąż byłaby to oferta godna rozważenia.