Renault Sandero R.S. - najtańszy sportowiec na rynku. Jego cena jest śmiesznie niska [ZDJĘCIA]

Renault Sandero R.S., czyli najtańszy hot hatch o jakim kiedykolwiek słyszeliśmy, niestety zostanie wycofany z produkcji. Samochód bazujący na Dacii Sandero kosztował zaledwie 54 000 zł. Francuzi rozważali nawet wprowadzenie nowego silnika z Captura o pojemności 1.3 z turbo i mocy 170 KM. Ostatecznie odrzuciła jednak ten pomysł. 

renault-sandero-r-s-2020
Podaj dalej

Renault – Dacia – Sandero – RS – to już koniec tego połączenia

renault-sandero-r-s-2020

To, że „tanio już było” – to wszyscy wiemy. Ale wszystko wskazuje na to, że zabawnie też już nie będzie. I nie chodzi tu już nawet o Unię Europejską, która wiadomo, że chce zabić wszystko, co sprawia frajdę. Nawet w Brazylii, stworzony specjalnie na ten rynek Renault Sandero R.S. nie utrzyma się na powierzchni. 

Źródła powiązane z francuską marką potwierdziły koniec sportowego hatcha produkowanego w Sao Jose dos Pinhais ze względu na nowe normy emisji. Mimo wewnętrznych starań, aby kompakt był zgodny z innym silnikiem, Renault zdecydowało się zakończyć produkcję jednego z niewielu samochodów sportowych na brazylijskim rynku. 

renault-sandero-r-s-2020

Od jakiegoś czasu krążyła informacja, że Renault wyprodukowało ostatnią partię sportowego auta. W okolicach września podano, że ostatnia partia Renault Sandero RS składała się ze 130 sztuk, z czego 100 dla Brazylii i 30 na eksport. Zgodnie z danymi Renault, Francuzi sprzedawali około 200 sztuk miesięcznie. 

Mercedes nie pomoże. Koniec sportowego hatcha

Powód jest błahy i nie dotyka tylko Renault, ale także innych producentów wycofujących swoje samochody z linii produkcyjnych. Nowe limity emisji zanieczyszczeń będą obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku. Utrzymanie samochodu przy życiu byłoby więc po prostu nieopłacalne finansowo. 

Nowe testy Euro NCAP: Szokujące ZERO gwiazdek dla nowego Renault. Dacia niewiele „lepsza” … [WIDEO]

renault-sandero-r-s-2020

Dobrym rozwiązaniem byłoby umieszczenie tam silnika 1.3 turo o mocy 170 KM, stworzonego we współpracy z Mercedesem. Francuzi przeprowadzili nawet badania nad taką możliwością, ale pomysł został odrzucony. W tej chwili silnik ten jest sprowadzany z Europy, co podnosi cenę auta, które i tak miało już bardzo ograniczoną klientelę. Jedyną opcją było więc czekanie na brazylijską wersję silnika 1.3 turbo. Ten pojawi się jednak dopiero w 2022 roku. 

Renault zrezygnowało też z pomysłu stworzenia nowej generacji Sandero, a także Logana. Francuzi idą w SUV-y. Sandero RS tak czy owak miałby już jasno określoną datę ważności. I tak kończy się historia jednego z nielicznych samochodów sportowych, przystępnych dla brazylijskich kierowców. 

renault-sandero-r-s-2020

Przeczytaj również